2022 tekst i zdjęcia: Wojciech Dąbrowski © - text & photos
|
||
Returning from the interesting expeditions I always try to write a travel report - to share my updated knowledge and to help other travelers in their preparations to the voyage. A lot of such reports you can already see on my website - sorry - most of them in Polish only. New reports require work and time. Unfortunately it is now harder and harder for me to find the time. On this page you will see some interesting pictures from the last years. They are waiting to be used in the coming reports. I hope to write them someday... |
Po powrocie z każdej ciekawej podróży staram się napisać ilustrowany raport, by podzielić się moją świeżo zdobytą wiedzą i w ten sposób pomóc innym podróżnikom w ich przygotowaniach do wyjazdów. Wiele takich raportów znajdziecie już na moich stronach. Niestety pisanie tych raportów to praca pochłaniająca sporo cennego czasu. Nie zawsze mogę znaleźć ten czas... Na tej stronie znajdziecie co ciekawsze zdjęcia do tematów, które czekają na przygotowanie raportów. Mam nadzieje, że kiedyś doczekają się one osobnych stron... Niektóre już się doczekały... |
|
At the end of January I came back from my first voyage in 2022! In January I flew to the Canary Islands, where daily temperatures were above 20 degrees. I've been to the Canaries before, but only on those big islands, popular with tourists. And besides them, there are also small ones that I do not know, but which are waiting to be discovered. On one of them a volcano erupted recently. When I was preparing this voyage, it turned out that there are no direct connections between these small islands, which is why the itinerary shown on the map is so complicated. To jump island to island often I was forced to go around. |
Z pierwszej podróży 2022 roku wróciłem pod koniec stycznia! Poleciałem zimą na Wyspy Kanaryjskie, gdzie dzienne temperatury przekraczały 20 stopni. Byłem na Kanarach już wcześniej, ale tylko na tych wielkich wyspach, popularnych wśród turystów. A oprócz nich są jeszcze małe, których nie znałem, a które czekały na odkrycie. Na jednej z nich wybuchł niedawno wulkan. Gdy przygotowywałem tę podróż okazało się, że między tymi małymi wyspami nie ma bezpośrednich połączeń komunikacyjnych, dlatego plan podróży pokazany na mapie jest tak skomplikowany. Aby przeskoczyć z wyspy na wyspę często nadkładałem drogi. |
|
TENERIFE From winter Poland I flew first to London Luton on a cheap line, and from there, after a few hours of waiting, straight to the Tenerife South airport - for the same little money. I landed at dusk, but the temperature of Polish summer was still there. It was with pleasure that I marched among the palm trees to the nearest hostel |
Z zimowej Polski leciałem najpierw tanią linią do Londyn Luton, a stamtąd po kilku godzinach czekania na połączenie prosto na lotnisko Tenerife South - za równie małe pieniądze. Wylądowałem o zmierzchu, ale tu wciąż panowała temperatura polskiego lata. Z przyjemnością maszerowałem wśród palm jakieś trzy kwadranse - do najbliższego hostelu: |
|
|
||
It was an ordinary private house in which several rooms upstairs were rented to travelers from all over the world. Such places always give me a chance to meet interesting people. Here I met a nice old Norwegian - Aksel. It turned out that he was sailing on the Norwegian fjords on the same "historic" ship "Lofoten". He offered me a different fried fish every day: |
To był zwyczajny prywatny dom, w którym kilka pokoików na piętrze wynajmowano podróżnikom z całego świata. Takie miejsca dają mi zawsze szanse poznania ciekawych ludzi. Tu spotkałem sympatycznego starego Norwega - Aksela. Okazało się, że pływał po norweskich fiordach tym samym "zabytkowym" statkiem "Lofoten". Codziennie częstował mnie inną smażoną rybą: |
|
|
||
It was only in the morning that I was able to look around and appreciate the picturesque landscape of South Tenerife. It is dominated by the long extinct volcano El Teide (3718 m), which is the highest peak in Spain. Such a landscape - with numerous euphorbia and cacti, accompanied me when I went on a hiking trip to Montana Roja: |
Dopiero rano mogłem się rozejrzeć i docenić malowniczy krajobraz Południowej Teneryfy. Dominuje w nim dawno wygasły wulkan El Teide (3718 m), będący najwyższym szczytem Hiszpanii. Taki właśnie krajobraz - z licznymi euforbiami i kaktusami towarzyszył mi, gdy wyruszyłem na pieszą wycieczkę na górę Montana Roja: |
|
|
||
This mountain (Montana Roja means Red Mountain) was visible from the balcony of our hostel on the opposite side of the runway. Its slopes were indeed red, especially when illuminated by the setting sun. I imagined what a wonderful view of the sea coast opens from its top and decided to check it out: |
Ta góra (jej nazwa - Montana Roja oznacza Czerwoną Górę) widoczna była z balkonu naszego hostelu po przeciwnej stronie pasa startowego. Jej zbocza rzeczywiście były czerwone, szczególnie gdy oświetlało je zachodzące słońce. Wyobrażałem sobie jaki wspaniały widok na morskie wybrzeże otwiera się z jej wierzchołka i postanowiłem to sprawdzić: |
|
|
||
It was gray and cold in Poland. And here I enjoyed blue sky, exotic nature and flowers. My path led through bumpy roads, a poorly cleared trail, and there were no other hikers on it. And that was exactly what I was looking for in the Canaries: |
ReW Polsce było szaro i zimno. A tu niebieskie niebo, egzotyczna przyroda i kwiaty. Moja ścieżka prowadziła przez wertepy, słabo przetartym szlakiem i nie było na niej żadnych innych wędrowców. I to było właśnie to, czego szukałem na Kanarach: |
|
Two hours after starting the hike, I reached the parking lot at the foot of Montana Roja. From here, a steep path climbs up to the ridge. On the ridge I continue to the culmination - about half an hour in total. Finally, I stood on the top of the Red Mountain, next to the navigation sign. Such a view opened towards the west - in the distance you can see Los Abrigos: |
Po dwóch godzinach od wyjścia na szlak byłem już na parkingu u stóp Montana Roja. Stąd stroma ścieżka wspina się na grzbiet. Grzbietem idzie się dalej na kulminację - razem około pół godziny. W końcu stanąłem na szczycie Czerwonej Góry, koło znaku nawigacyjnego. Taki widok otwierał się w kierunku zachodnim - w dali widać Los Abrigos: |
|
|
||
To the east, you can see the red ridge path, and further on - the town of El Medano, which is the capital of Canarian kitesurfing, is spread over the bay. There are little bright spots in the bay - these are the kitesuffer kites. I rested at the top for a good twenty minutes, eating the sandwich I had brought and enjoying a beautiful view: |
W kierunku wschodnim widać ścieżkę grzbietową, a dalej - rozłożone nad zatoką miasteczko El Medano, które jest stolicą kanaryjskiego kitesurfingu. Na zatoce widać jasne punkciki - to właśnie latawce kitesurferów. Odpoczywałem na szczycie przez dobre dwadzieścia minut zjadając przyniesioną kanapkę i ciesząc oczy pięknym widokiem: |
|
|
||
|
Następnego poranka wschód słońca zastał mnie w porciku Los Christianos. To stąd właśnie odpływają promy na te mniejsze wyspy archipelagu Kanarów. Bilety są drogie: za godzinną przeprawę na Gomerę zapłaciłem ze zniżką dla seniora aż 32 euro. Prom kompanii Armas czekał na końcu molo. Jest lepszy od konkurencyjnego Freda Olsena, bo na rufie ma otwarty pokład...
The next morning the sunrise caught me at the port of Los Christianos. This is where ferries depart for these smaller islands of the Canary archipelago. Tickets are expensive: I paid (with a senior discount) 32 euros for an hour-long crossing to Gomera. The Armas ferry was waiting at the end of the pier... |
|
From the departing ferry a beautiful view of Christianos opened up with volcanic mountains in the background: |
Z odpływającego promu otworzył się piękny widok Christianos z wulkanicznymi górami w tle: |
|
|
||
GOMERA
We were slightly swinging in the strait between the islands - it's the Atlantic after all. An hour later I saw the high and inhospitable shore of the Gomera up close. High on the cliff, the white houses of the island's capital - the towns of San Sebastian de la Gomera: |
Lekko huśtało nami w cieśninie między wyspami - to w końcu Atlantyk. W godzinę później zobaczyłem z bliska wysoki i niegościnny brzeg Gomery. Wysoko na klifie bielały domki stolicy wyspy - miasteczka San Sebastian de la Gomera: |
|
|
||
But Gomera - in my opinion the most interesting island visited on this trip - deserves a separate website, with more text and photos. I is already created, you can find it here: GOMERA. After a few days of sightseeing, I flew from Gomera in a small, turboprop plane to the smallest and least known island of the archipelago: El Hierro |
Ale Gomera - moim zdaniem najciekawsza wyspa odwiedzona w tej podróży - zasługuje na osobną stronę internetową, z większą ilością tekstu i zdjęć. Już taka powstała - znajdziecie ją tutaj: GOMERA. Po kilku dniach zwiedzania poleciałem z Gomery małym, turbośmigłowym samolocikiem na najmniejszą i najmniej znaną wyspę archipelagu: El Hierro |
|
EL HIERRO
We landed on El Hierro in fog. A small landing strip was built just above the ocean's surface, on a rocky shore. The town of Valverde is some 200 meters higher. The locals drop off a bus in front of the terminal before each flight arrives. You pay EUR 1.18 and after a quarter of an hour you can admire the panorama of the tiny capital. It is dominated by the silhouette of the Concepcion church (on the left, at the bottom of the photo): |
Lądowaliśmy na El Hierro we mgle. Niewielkie lądowisko zbudowano tu tuż nad powierzchnią oceanu, na skalistym brzegu. Miasteczko Valverde leży jakieś 200 metrów wyżej. Miejscowi podstawiają przed terminal autobusik przed każdym przylotem samolotu. Płaci się jedne 1,18 euro i po kwadransie można już podziwiać panoramę maleńkiej stolicy. Dominuje w niej sylwetka kościoła Concepcion (po lewej, na dole zdjęcia): |
|
There aren't a lot of viewing venues in Valverde, and there aren't any cheap hotels either. So I decided to go straight to the nice town of La Frontera situated in a mountain valley open towards the ocean. When I got there (paying another 1.18 euro for guagua) the tops of the mountains were hidden in the clouds: |
W Valverde nie ma zbyt dużo obiektów do oglądania, nie ma też tanich hoteli. Zdecydowałem więc jechać od razu do ładnego miasteczka La Frontera położonego w górskiej kotlinie otwartej w kierunku oceanu. Gdy dotarłem na miejsce (płacąc za guagua kolejne 1,18 euro) szczyty gór ukryte były w chmurach: |
|
The center of La Frontera is marked by a large building with arcades under which the local Canarinios sit for hours, enjoying coffee, but also stronger drinks. My cramped El Guanche hotel is located in a pedestrian street 200 meters away. I was paying 30 euros for a room with a private bathroom. Canary Islands are not cheap! |
Centrum La Frontera wyznacza duży budynek z podcieniami pod którymi całymi godzinami przesiadują miejscowi Canarinios, racząc się kawą, ale także mocniejszymi trunkami. Mój ciasny hotelik Pension El Guanche usadowił się w przelotowej ulicy 200 metrów dalej. Płaciłem 30 euro za mały pokój z łazienką. Kanary nie są tanie! |
|
|
||
|
Następnego dnia wyruszyłem na szlak wcześnie rano z ambitnym zamiarem okrążenia wyspy. Ma ona kształt trzewika, gdzie stolica leży w cholewce, a kotlina La Frontera tam, gdzie zawiązuje się sznurowadła. Czubek buta i jego podeszwa, to obszary dzikie i wyludnione - tam nie ma żadnych osad:
The next day I set off on the trail early in the morning with the ambitious intention of circling the island. It is shaped like a shoe, where the capital is in the uppers, and the La Frontera basin where the laces are tied. The tip of the sole and its heel are wild and depopulated areas - there are no settlements there.
|
|
Western part of El Hierro is deserted. No traffic there. Guagua's last stop to the west of the island is at a solitary hotel in Pozo Salud. Next, I was already walking along the spectacular volcanic cliffs shown in the photo above. |
Ostatni przystanek Guagua na zachodzie wyspy znajduje się przy samotnym hotelu w Pozo Salud. Dalej szedłem już pieszo wzdłuż efektownych wulkanicznych klifów pokazanych na zdjęciu obok mapy. | |
I did not see any other walker on this trail. A narrow asphalt road runs in this section between a rocky coast and a steep mountain slope. Over the road, solid nets have been installed to protect the road against falling stones: |
Wąska asfaltowa szosa przebiega na tym odcinku wciśnięta między skaliste wybrzeże i strome górskie zbocze. Ponad drogą zainstalowano solidne sieci zabezpieczające szosę przed opadającymi kamieniami: |
|
|
||
At the very tip of the "shoe" El Hierro is the only beach on the island with white sand (interspersed with black rocks). They call her Arenas Blancas. There are neither palm trees nor secluded lagoons. The landscape is beautiful, but harsh and unspoiled. Much of the island is a biosphere reserve. |
Na samym czubku "buta" El Hierro jest jedyna na wyspie plaża z białym piaskiem (przetykana zresztą czarnymi skałami). Nazywają ją Arenas Blancas. Nie ma tu ani palm, ani zacisznych lagun. Krajobraz jest piękny, ale surowy i nieskażony. Znaczna część wyspy jest rezerwatem biosfery: |
|
|
||
The landscape was changing. Marching on, I cut through heaps of volcanic slag, on which no vegetation had nested yet: |
Krajobraz się zmieniał. Maszerując dalej przecinałem zwały wulkanicznego żużla, na których nie zdążyła się jeszcze zagnieździć jakakolwiek roślinność: |
|
Unexpectedly, my empty road started climbing the slope. After half an hour, green bushes appeared on my trail. Soon I got to a crossroads where, to the right, there was a branch road to the lonely Orchilla lighthouse.
Imagine that before it was agreed that the conventional prime meridian would pass through Greenwich, it would pass by that lighthouse because the known world began here. There is even an appropriate monument there. |
Niespodziewanie moja pusta droga zaczęła się wspinać się na zbocze. Po pół godzinie przy moim szlaku pojawiły się zielone krzaki. Wkrótce dotarłem do skrzyżowania, na którym w prawo, w dół odgałęziała się droga do samotnej latarni morskiej Orchilla. Wyobraźcie sobie, że zanim ustalono, że umowny południk zerowy będzie przechodził przez Greenwich, to przechodził on obok tej latarni, bo tutaj zaczynał się znany ówczesnym mieszkańcom Europy świat. Ustawiono tu nawet stosowny pomnik. |
|
Soon I found myself on a plateau with extinct volcanic cones rising upwards. I couldn't see any people or vehicles in my field of view, except for the abandoned car, which inadvertently rolled over an unrefined roadside. It beame a real adventure. I began to wonder if I would be able to return to my quarters before dark... |
Znalazłem się na płaskowyżu, z którego wyrastały w górę wygasłe wulkaniczne stożki. W polu widzenia nie widziałem ani ludzi, ani pojazdów poza porzuconym samochodem, który nieopatrznie zjechał na nieumocnione pobocze. To była już prawdziwa przygoda. Zacząłem sie zastanawiać, czy przed zmrokiem uda mi się wrócić na kwaterę... |
|
An interesting place in this part of the island is the white sanctuary of Nuestra Seniora de los Reyes - Our Lady of the Kings built in 16th century, visible from a distance on a green slope. When I got there, I found only the chapel's caretaker and two pilgrims there. The ridge pilgrim trail from the island's capital ends in the sanctuary, it takes about 8 hours of hiking. |
Ciekawym miejscem w tej części wyspy jest białe, widoczne z daleka na zielonym zboczu sanktuarium Nuestra Seniora de los Reyes - Matki Bożej Królów, zbudowane w XVI wieku. Gdy doszedłem na miejsce zastałem tam tylko opiekuna kaplicy i dwójkę pielgrzymów. W sanktuarium kończy się grzbietowy szlak pielgrzymi prowadzący ze stolicy wyspy, jego przejście zabiera około 8 godzin. |
|
|
||
|
Niezwykła nazwa tego miejsca wzięła się od historycznego wydarzenia: podobno przed wiekami tubylcy wyhandlowali figurkę Matki Bożej od marynarzy ze statku właśnie w dzień trzech króli - i tak już zostało
The unusual name of this place comes from a historical event: reportedly centuries ago, the natives traded a statue of the Mother of God from sailors from the ship on the day of the three kings - and that's how it remained
|
|
My further path was along the southern slopes of the central mountain range. They are covered with a beautiful pine forest (pictured above). Its fresh greenery really pleases the eyes of a traveler who comes from semi-arid areas in the western part of the island. The most important town in this part of El Hierro island is pretty El Pinar. Unfortunately, when I got there, a fog fell on them from the mountains: |
Moja dalsza droga prowadziła południowymi stokami centralnego pasma górskiego. Pokrywa je piękny piniowy las (a zdjęciu powyżej). Jego świeża zieleń naprawdę cieszy oczy wędrowca przybywającego z półpustynnych terenów w zachodniej części wyspy. Najważniejszym miasteczkiem w tej części El Hierro jest ładny El Pinar. Niestety gdy tam dotarłem z gór spłynęła na nie mgła: |
|
|
||
From El Pinar, a little guagua goes to La Restinga - a miniature port built on the heel of an El Hierro "shoe". The port town has a nice but short seaside boulevard: |
Z El Pinar mała guagua jeździ do La Restinga - miniaturowego portu zbudowanego na pięcie "buta" El Hierro. Portowe miasteczko ma ładny, ale krótki nadmorski bulwar: |
|
|
||
La Restinga has the reputation of being the best place on this island for diving, i.e. scuba diving. Special wooden walkways situated on sharp volcanic rocks lead to the water. Only the divers that day were missing: |
La Restinga ma opinię najlepszego na tej wyspie miejsca do uprawiania divingu czyli nurkowania z aparatem tlenowym. Specjalne drewniane chodniki położone na ostrych, wulkanicznych skałach prowadzą do wody. Tylko nurków tego dnia brakowało: |
|
|
||
From La Restinga, at the end of the day, I took a bus via Valverde to my accommodation in La Frontera. The next day it was windy, but the sky was blue. I took advantage of the weather to make a trip to the Church of Candelaria (Our Lady of Candles). It was built on a red hill in the center of the valley. It looks very impressive against the background of a high mountain wall: |
Z La Restinga pod koniec dnia dotarłem autobusem przez Valverde do mojej kwatery w La Frontera. Następnego dnia wiało, ale niebo było błękitne. Skorzystałem z pogody, by zrobić sobie wycieczkę do kościoła Candelaria (Matki Bożej Gromicznej). Zbudowano go na czerwonym wzgórzu w centrum kotliny. Bardzo efektownie wygląda na tle wysokiej górskiej ściany: |
|
The locals probably do not fully appreciate the beauty of their landscape, because they left many unsightly cables around the church and belfry. Of course, I climbed the uneven stone steps to the top of the hill to find that there was an electric clock that chimed the hours: |
Miejscowi nie doceniają chyba w pełni piękna swojego krajobrazu, bo pozostawili wokół kościoła i dzwonnicy wiele szpecących widok kabli. Wdrapałem się oczywiście nierównymi kamiennymi schodkami na szczyt wzgórza, by stwierdzić, że zainstalowano tam elektryczny zegar, który wybija godziny: |
|
|
||
In fact, at the top of the hill there is only an empty bell tower, devoid of equipment. The historic church itself was built - as you can see in the photo below - under the hill. When I was there, it was unfortunately closed. |
Tak naprawdę to na szczycie wzgórza stoi tylko pusta, pozbawiona wyposażenia dzwonnica. Sam zabytkowy kościół zbudowano - jak to widać na zdjęciu poniżej - pod wzgórzem. Kiedy tam byłem był niestety na głucho zamknięty. |
|
|
||
When I was standing by the belfry, picturesque clouds were flowing over the mountain ridge surrounding the valley. It was an unusual sight, as the trees growing on the ridge appeared and sometimes disappeared in a white cloud. It is worth showing a few such scenes here - to say goodbye to the island of El Hierro: |
Kiedy stałem koło dzwonnicy nad górskim grzbietem otaczającym kotlinę przepływały malownicze chmury. Był to niezwykły widok, gdyż rosnące na grzbiecie drzewa raz ukazywały się, raz znikały w białym tumanie. Warto tu pokazać kilka takich scen - na pożegnanie z wyspą El Hierro: |
|
|
||
LA PALMA
La Palma is this island where in 2021 a volcano unexpectedly erupted, sowing fear and ash. But in January 2022, when I got to La Palma, the volcano was already sleeping again, only here and there were gasses escaping from the heaps of slag and lava, and therefore no tourists were allowed to enter the vicinity of the volcano. This is what the capital of the island looked like when viewed from the window of the landing plane: |
La Palma to właśnie ta wyspa, na której w 2021 roku niespodziewanie wybuchł wulkan siejąc trwogę i popiół. Ale w styczniu 2022, gdy dotarłem na La Palmę wulkan już na powrót spał, tylko tu i ówdzie ze zwałów żużla i lawy wydobywały się gazy i z tego względu do sąsiedztwa wulkanu nie dopuszczano turystów. Tak wyglądała stolica wyspy oglądana z okna lądującego samolotu: |
|
Turboprop ATR planes of the Binter company fly between the islands of the archipelago. There are promotions frequently on their website. They give a discount to seniors and a goodbye bar when you are leaving the plane. There is only one thing I cannot forgive them: the visitors pay four times more for the ticket than the locals! |
Między wyspami archipelagu latają turbośmigłowe samoloty ATR kompanii Binter. Na ich stronie internetowej często pojawiają się promocje. Dają zniżkę seniorom i batonik na pożegnanie przy wychodzeniu z samolotu. Jednego tylko nie mogę im wybaczyć: że od przyjezdnych pobierają za bilet cztery razy więcej, niż od miejscowych! |
|
Bus number 500 was waiting for me in front of the terminal of a small airport, which for 2.40 euros takes people to the capital of the island - Santa Cruz de la Palma. On the way, we go down to the coast for a while, where the elegant Los Cancajos resort is located: |
Przed terminalem małego lotniska czekał na mnie autobus linii 500, który za 2,40 euro zabiera chętnych do stolicy wyspy - Santa Cruz de la Palma. Po drodze zjeżdżamy na chwilę na wybrzeże, gdzie usadowił się elegancki kurort Los Cancajos: |
|
From the entrance to the city, a beautiful view of Santa Cruz de La Gomera opens. The city is larger than I thought and relatively compact, which makes it possible to explore it from end to end on foot: |
Ze zjazdu do miasta otwiera się piękny widok Santa Cruz de La Gomera. Miasto jest większe niż myślałem i stosunkowo zwarte, co sprawia, że można je od krańca do krańca zwiedzać na piechotę: |
|
The city has a beautiful palm-lined coastal boulevard called Avenida Maritima: |
Miasto ma piękny nadbrzeżny bulwar wysadzany palmami, który nazywa się Avenida Maritima: |
|
|
||
Perpendicular to this boulevard runs the main shopping street of the city - Avenida del Puente. The green building on the right side of the photo is Mercado Municipal or the municipal market. It is difficult to find any folklore inside there, but the historical building impresses with its almost hospital-like cleanliness: |
Prostopadle do tego bulwaru biegnie pod górę główna handlowa ulica miasta - Avenida del Puente. Zielony budynek po prawej stronie zdjęcia to Mercado Municipal czyli miejski rynek. Trudno tam znaleźć jakiś folklor, historyczna budowla imponuje za to szpitalną wręcz czystością wnętrza: |
|
|
Naprzeciwko Mercado znalazłem niepozorne wejście do Capsule Hostel - tu miałem zarezerwowany nocleg. Każdy gość ma tu do dyspozycji niewielki box z materacem oraz schowek na plecak ustawiony na zewnątrz. Zapłaciłem 23 euro za nocleg w kapsule ze śniadaniem i jest to najtańsza opcja zakwaterowania w mieście. Opposite the Mercado I found an inconspicuous entrance to the Capsule Hostel - here I had my accommodation booked. Each guest has a small box with a mattress and a storage space for a backpack placed outside. I paid 23 euros for an overnight stay in a capsule with breakfast and this is the cheapest accommodation option in town. |
|
Santa Cruz was a wealthy city. After the discovery of America, every ship bound for the New World ended up here to pay a toll to the royal official. In those days, a beautiful Old Town was built here - many colorful and beautifully decorated houses with balconies concentrated mainly in the Alvarez de Abreu street running parallel to the coast: |
Santa Cruz było bogatym miastem. Po odkryciu Ameryki każdy statek zmierzający do do Nowego Świata zawijał tu, aby zapłacić królewskiemu urzędnikowi myto. W tamtych czasach powstała tu piękna Starówka - wiele kolorowych i pięknie zdobionych domów z balkonami skupionych głównie w ulicy Alvarez de Abreu biegnącej równolegle do wybrzeża: |
|
Houses with decorative balconies can also be found on the seaside boulevard. On their ground floors there are often shops, wine bars and cafes: |
Domy z ozdobnymi balkonami można znaleźć także na nadmorskim bulwarze. Na ich parterach często mieszczą się sklepiki, winiarnie i kafejki: |
|
On the coastal boulevard there is also a small fortress made of stone - Castillo de Santa Catalina. The only entrance is from the back - on the bridge over the moat. The gates, however, were closed deafly: |
Przy nadbrzeżnym bulwarze stoi także niewielka forteczka wzniesiona z kamienia - Castillo de Santa Catalina. Jedyne wejscie jest od tyłu - po mostku przerzuconym nad fosą. Wrota były jednak na głucho zamknięte: |
|
|
||
Returning to the seaside boulevard, you have to show the wide city beach made of black sand. When I got there, it was completely empty, even though the temperature was above 20 degrees. This is a side effect of the pandemic, tourists are yet to come back: |
Wracając na nadmorski bulwar trzeba pokazać jeszcze szeroką miejską plażę z czarnego piasku. Kiedy się tam znalazłem była zupełnie pusta, mimo, że temperatura przekraczała 20 stopni. To uboczny skutek pandemii, turyści jeszcze nie wrócili: |
|
At the northern end of the boulevard, above the line of colorful houses, you can see other fortifications on the hill - this is Castillo de la Virgen: |
Na północnym krańcu bulwaru, ponad linią kolorowych kamieniczek widać na wzgórzu jeszcze inne fortyfikacje - to Castillo de la Virgen: |
|
|
||
To get to the gates of the fortifications you have to wander a bit and climb the winding streets. The reward for this effort is to see entire carpets of flowering bougainvillea hanging from the slope: |
Aby się wdrapać do bram fortyfikacji trzeba trochę kluczyć i wspinać się krętymi uliczkami. Nagrodą za ten wysiłek jest widok całych dywanów kwitnących bugenwili zwisających ze zbocza: |
|
I noticed old cannons installed on the stone walls, but the entrance to the castle, housing some cultural institution, was closed. Not enough tourists!: |
Na murach zauważyłem zainstalowane stare armaty, ale wejście do zameczku, mieszczącego jakąś instytucję kulturalną było zamknięte: |
|
|
||
The closed gate was disappointing. But from the gate of the castle, you can see a life-size model of an old caravel, placed over a dry river bed. It gives an idea of the actual size of ships going to the New World in the time of Columbus. Inside the caravel there is a small museum: |
Od bramy zameczku widać naturalnej wielkości model dawnej karaweli umieszczony nad korytem wyschniętej rzeki. Daje on wyobrażenie o rzeczywistych rozmiarach statków pływających do Nowego Świata w czasach Kolumba. Wewnątrz karaweli mieści się małe muzeum: |
|
|
||
When I went down the hill to the coast, I could still photograph the steep cliffs that start just outside the city towards the north. The settlements are scattered high above the ocean level. This is the typical landscape of the coast of La Palma: |
Gdy zszedłem ze wzgórza na dół, na wybrzeże mogłem jeszcze sfotografować strome klify, które zaczynają się zaraz za miastem w kierunku północnym. Osiedla rozrzucone są wysoko ponad poziomem oceanu. To typowy krajobraz wybrzeża La Palmy: |
|
|
||
On the next day I went to the interior of the island. Here you will find the map of La Palma, where in its center you can see the great Caldera de Taburiente. That's where I rode the 300 bus among high green mountains and through tunnels. Ticket to the "National Park" stop costs 2.60 euro. |
Kolejnego dnia wyruszyłem do wnętrza wyspy. Tutaj znajdziecie mapę La Palma, na której w jej środku widać wielką Kalderę de Taburiente. Tam właśnie jechałem autobusem 300 wśród wysokich zielonych gór i przez tunele. Dojazd do przystanku "Park narodowy" kosztuje 2,60 euro. |
|
|
||
This cylindrical structure houses the national park office and a small nature exhibition. If you come by car, you can also get a map and a card authorizing you to enter the narrow forest road leading to the rim of the caldera. The mountain wall in the background is one of the sides of the caldera. |
Ta cylindryczna budowla mieści biuro parku narodowego i mała wystawę przyrodniczą. Gdybyście przyjechali samochodem to tu także można otrzymać mapkę i kartę uprawniającą do wjazdu na wąską leśną drogę wiodącą na krawędź kaldery. Górska ściana w tle to właśnie jeden z boków kaldery. |
|
The road to the rim of the caldera where the famous La Cumbrecita viewpoint is located leads through a thick pine forest. I looked at this fresh green with great pleasure and "inhaled" the air saturated with essential oils: |
Droga na krawędź kaldery, gdzie znajduje się słynny punkt widokowy La Cumbrecita prowadzi przez gęsty piniowy las. Z wielką przyjemnością patrzyłem na tę świeżą zieleń i "zaciągałem" się powietrzem nasyconym eterycznymi olejkami: |
|
|
Punkt widokowy La Cumbrecita urządzony został w niewielkim siodle u stóp malowniczej skalnej baszty. Dwa maleńkie parkingi mogą pomieścić łącznie może 20 samochodów. To właśnie ze względu na ich ograniczoną pojemność władze parku wydają bezpłatne zezwolenia na wjazd pojazdów na La Cumbrecitę. Z zabezpieczonego barierkami punktu widokowego otwiera się wspaniały widok na wnętrze kaldery i jej przeciwległą ścianę w odległości kilku kilometrów (zdjęcie poniżej). Z La Cumbrecity odchodzą piesze szlaki, biegnące dookoła kaldery. W chwili, gdy tam byłem nie wszystkie były otwarte ze względu na zniszczenia spowodowane obfitymi opadami deszczu...
The La Cumbrecita viewpoint is arranged in a small saddle at the foot of a
picturesque rock tower. Two tiny parking lots can accommodate a total of 20
cars or so. It is precisely because of their limited capacity that the park
authorities issue free entry permits for vehicles to enter La Cumbrecita. |
|
|
||
FUERTEVENTURA
Then I flew from La Palma to Fuerteventura - the second (after Tenerife) largest island of the archipelago - on a small plane of the Binter Airline. Fuerteventura (literally: strong adventure) is very stretched. I set up a base in the capital of the island - Puerto del Rosario (pictured below) from where I made trips in different directions by public buses. |
Małym samolocikiem linii Binter przeleciałem potem z La Palmy na Fuerteventurę - drugą (po Teneryfie) wyspę archipelagu. Fuerteventura (dosłownie: mocna przygoda) jest bardzo rozciągnięta. Założyłem bazę w stolicy wyspy Puerto del Rosario (na zdjęciu poniżej) skąd publicznymi autobusami robiłem wycieczki w różnych kierunkach. |
|
Puerto del Rosario's representative landmark is the palm-lined roundabout at the beginning of the seaside boulevard - from here it is only a step away from the ferry port. Why did I use ferries so little in the Canary Islands? Because it turned out that ferry ticket prices (tariff for foreigners) are comparable and, moreover, propeller planes fly more often. |
Reprezentacyjnym punktem Puerto del Rosario jest obsadzone palmami rondo na początku nadmorskiego bulwaru - stad jest tylko krok do przystani promowej. Dlaczego na Kanarach tak mało korzystałem z promów? Ponieważ okazało się, że ceny biletów na promy (taryfa dla cudzoziemców) są porównywalne, a ponadto śmigłowe samoloty latają częściej. |
|
You won't find many monuments or beaches in the island's capital. On the coast east of the port, only the remains of stone fortifications can be found: |
W stolicy wyspy nie znajdziecie ani wielu zabytków, ani plaż. Na wybrzeżu na wschód od portu znaleźć można jedynie resztki kamiennych fortyfikacji: |
|
The route of my first trip to Fuerteventura led to the north of the island - to Corralejo and El Cotillo. Bus ticket to Corralejo costs 3,40 euro. Driving from that direction alone allows you to photograph interesting landscapes dominated by volcanic cones. All you have to do is get to the front of the line when opening the bus and take a seat next to the driver to take such interesting photos: |
Trasa mojej pierwszej wycieczki na Fuerteventurze prowadziła na północ wyspy - do Corralejo i El Cotillo. Autobus do Corallejo kosztuje 3,40 euro. Już sama jazda z tamtym kierunku pozwala fotografować ciekawe krajobrazy, w których dominują wulkaniczne stożki. Wystarczy przy otwieraniu autobusu ustawić się na początku kolejki i zająć miejsce obok kierowcy, aby zrobić takie ciekawe zdjęcia: |
|
|
||
Before entering Corralejo, there is something unusual on the right side of the road: a large area of white, sand dunes. You won't see anything like it elsewhere in the Canaries. This unusual place is the Parque Natural de Corralejo. Tourists can move around here without restrictions, but cars, thank God, do not let in - they park along the road: |
Przed wjazdem do Corralejo po prawej stronie szosy rozpościera się coś niezwykłego: duży obszar białych, piaszczystych diun. Czegoś takiego nie zobaczycie gdzie indziej na Kanarach. To niezwykłe miejsce to Parque Natural de Corralejo. Turyści mogą się tu poruszać bez ograniczeń, ale samochodów dzięki Bogu nie wpuszczają: |
|
|
||
The dunes are quite impressive and are such a peculiarity that two quite impressive hotels have been built at the northern end of the park - you can see them in the photo below. Hotel guests have dunes and beaches on one side, and a city on the other: |
Diuny są całkiem okazałe i stanowią na Kanarach taką osobliwość, że na północnym krańcu parku zbudowano dwa całkiem okazałe hotele - widać je na zdjęciu poniżej. Hotelowi goście mają z jednej strony wydmy i plaże, a z drugiej - miasto: |
|
From the dunes, you can clearly see the small, uninhabited island of Isla de Lobos. The island is uninhabited but is a popular tourist destination. From the port of Corralejo, small boats take tourists on day trips to the island several times a day. A return ticket costs several euros, depending on the season: |
Z diun dobrze widać małą, bezludną wyspę Isla de Lobos. Wyspa jest niezamieszkana, ale jest popularną destynacją turystyczną. Z portu w Corralejo kilka razy dziennie małe stateczki zabierają turystów na całodzienne wycieczki na te wyspę. Powrotny bilet kosztuje zależnie od sezonu kilkanaście euro: |
|
|
||
Corralejo is dominated by low, holiday buildings. In the small port, apart from the ferry (ferries depart from here to the neighboring island of Lanzarote), there is also a yacht marina and a quay for fishing boats: |
W Corralejo dominuje niska, wczasowa zabudowa. W niewielkim porcie oprócz przystani promowej (odpływają stąd promy na sąsiednią wyspę Lanzarote) jest także jachtowa marina i nabrzeże dla kutrów rybackich: |
|
|
||
Within the town, between sections of the rocky coast, there are several small beaches with white sand. And on the seaside promenade, nice sculptures and a competent tourist information office. The water in the shallows has an unusual, azure color. You can sit here for quarters of an hour at a cafe table, listening to music and admiring the landscape: |
W obrębie miasteczka między odcinkami skalistego wybrzeża jest tu kilka małych plaż z białym piaskiem. A na nadmorskim deptaku ładne rzeźby i kompetentne biuro informacji turystycznej. Woda na płyciznach ma niespotykany, lazurowy kolor. Można tu kwadransami siedzieć przy kawiarnianym stoliku słuchając muzyki i podziwiając pejzaż: |
|
|
||
After visiting Corralejo, I took the bus to the picturesque seaside town of Cotillo. (3,10 euro) To get there, the bus travels not along the coast, but makes a large curve through the interior. Somewhere along the way among the volcanic cones is also Tindaya, known as the Holy Mountain. It is 400 meters high and there is a walking trail climbing to the top. |
Po zwiedzeniu Corralejo skorzystałem z połączenia autobusowego do malowniczej miejscowości nadmorskiej Cotillo (3,10 euro). Aby się tam dostać autobus jedzie nie wzdłuż wybrzeża, ale zatacza duży łuk przez interior. Gdzieś po drodze wśród stożków wulkanicznych jest także Tindaya, nazywana Świętą Górą. Ma 400 metrów wysokości i wprowadza na nią pieszy szlak. |
|
|
||
Until recently, Cotillo was just an atmospheric fishing village with houses rented to tourists. Unfortunately, new, large hotels and apartment buildings have recently been built there. The small, white beaches, however, have retained their charm. They are secluded, so it is no wonder that you can see ladies sunbathing in topless costumes. |
Cotillo do niedawna było tylko nastrojowąrybacką wioską z domami wynajmowanymi turystom. Niestety ostatnio powstały tam nowe, duże hotele i apartamentowce. Niewielkie, białe plaże zachowały jednak swój urok. Są ustronne, bo nie jest łatwo tu dotrzeć, nic zatem dziwnego, że można dostrzec na nich panie opalające się w strojach topless. |
|
|
||
By the beach, among picturesque palm trees, there are simple white pavilions from which you can jump out directly onto the sand. The place is worth recommending to those who are looking to escape from the crowd: |
Przy plaży, wśród malowniczych palm stoją tu niewyszukane białe pawilony z których wychodzi się prosto na piasek. Morze szumi w odległości 50 metrów. Miejsce jest warte polecenia tym, którzy szukają ucieczki od tłumu: |
|
|
||
Further east - towards Corralejo, among the stretches of the cliff shore you can find such charming coves with white beaches as in the photo below. Unfortunately, public transport does not reach this part of the island: |
Dalej na wschód - w kierunku Corralejo wśród odcinków klifowego brzegu można znaleźć takie urokliwe zatoczki z białymi plażami jak na zdjęciu poniżej. Niestety publiczny transport nie dociera do tej części wyspy: |
|
|
||
The next day I went by bus to the historic settlement of Betancuria located in the central part of the island. The name of the settlement comes from the surname of a Frenchman in the service of the King of Spain, who conquered the Canary Islands, forcing the native Guanches to accept Catholicism. Jean de Béthencourt built the first chapel in Betancuria around which his capital was built. |
Kolejnego dnia wybrałem się autobusem do historycznej osady Betancuria położonej w centralnej części wyspy. Nazwa osady wzięła się od nazwiska Francuza w służbie króla Hiszpanii, który podbił Kanary, zmuszając tubylczych Guanczów do przyjęcia katolicyzmu. Jean de Béthencourt zbudował w Betancurii pierwszą kaplicę, wokół której powstała jego stolica. |
|
|
||
On the way to Betancuria, the bus often leaves the main road to visit small settlements and hamlets. This gives the passenger the opportunity to observe various landscapes. Windmills appear frequently in this landscape. The modern ones - pumping water from the well (pictured above) and the historical ones that have been grinding grain for centuries: |
Zmierzając do Betancurii autobus często zjeżdża z głównej drogi do małych osad i przysiółków. Daje to pasażerowi możliwość obserwowania różnorodnych krajobrazów. Często pojawiają się w tym krajobrazie wiatraki. Te współczesne - pompujące wodę ze studni (na zdjęciu powyżej) i te historyczne, które od stuleci mielą ziarno: |
|
|
||
It turned out that Betancuria lies in a basin behind a range of high hills, shown in the photo below. So we had to climb the serpentines to the pass with the Guancho monument, and then descend to the green valley. Fuerteventura is an island of many colors, but probably the least visible is green here - it had to be appreciated all the more: |
Okazało się, że Betancuria leży w kotlinie za pasmem wysokich wzgórz, widocznych na zdjęciu poniżej. Czekała nas zatem wspinaczka serpentynami na przełęcz z pomnikiem Guancho, a potem zjazd do zielonej kotliny. Fuerteventura jest wyspą o wielu kolorach, ale zieleni tu chyba najmniej - tym bardziej trzeba ją było docenić: |
|
|
||
The most interesting object in Betancuria is the old church of Santa Maria, now turned into a museum of sacred art (1.5 euro admission) where the main exhibit is a patinated altar. Personally, I liked the garden in front of the church better - full of palm trees, cacti and flowers. |
Najciekawszym obiektem w Betancuria jest stary kościół Santa Maria, zamieniony obecnie na muzeum sztuki sakralnej (wstęp 1,5 euro) gdzie głównym eksponatem jest spatynowany ołtarz. Mnie osobiście bardziej podobał się ogród przed kościołem - pełen palm, kaktusów i kwiatów. |
|
|
||
The next day it was the turn of a long trip to the southern tip of the island. Morro Jable is apparently a favorite resort of the Germans. The bus drive is over two hours with beautiful views of the coast only at the end of the route. I paid for the ticket 10 euro each way. Morro starts next to a completely modern church built on a rock suspended above the shore: |
Następnego dnia przyszła kolej na daleką wycieczkę na południowy kraniec wyspy. Morro Jable to podobno ulubiony kurort Niemców. Jedzie się tam autobusem ponad dwie godziny z pięknymi widokami wybrzeża dopiero pod koniec trasy. Morro zaczyna się obok zupełnie współczesnego kościoła na skałce zawieszonej ponad brzegiem: |
|
|
||
Right next to this rock, a beautiful promenade begins, running above the fabulous, wide and clean beach. There are no crowds of tourists or dangerous stones sticking out of the water. Morro Jable lives up to its fame: |
Zaraz przy tej skałce zaczyna się piękna promenada przebiegająca ponad bajeczną wręcz, szeroką i czystą plażą. Nie ma tu tłumów turystów ani niebezpiecznych kamieni wystających z wody. Morro Jable w pełni zasługuje na swoją sławę: |
|
|
||
Along the promenade, many exotic cacti and flowers have been planted - for example, bougainvillea and hibiscus in several colors. This vegetation is very well cared for, which makes many of my Morro Jable photos postcard quality: |
Wzdłuż promenady posadzono wiele egzotycznych kaktusów i kwiatów - na przykład bugenwille i hibiskusy w kilku kolorach. Ta roślinność jest bardzo zadbana, co sprawia, że wiele moich zdjęć z Morro Jable ma jakość pocztówek: |
|
|
||
It was January when I was there and the flowers were blooming here. It is not surprising that many Europeans, especially those who have already retired, buy houses and apartments in the Canary Islands. And they live in such exotic surroundings all year round ... |
Był styczeń, a tu wspaniale rozkwitały kwiaty. Nie należy się dziwić, że wielu Europejczyków, szczególnie tych, którzy przeszli już na emeryturę kupuje na Wyspach Kanaryjskich domy i apartamenty. I w takim egzotycznym otoczeniu mieszkają przez okrągły rok... |
|
|
||
The line of great hotels in Morro Jable is separated from the beach by a few hundred meters. When I was there, these big hotels were empty (due to the covid pandemic). I liked it because there were no crowds on the streets and on the beach. The locals, however, longed for the good old days when the hotels (and their owners' pockets) were full. |
Linia wielkich hoteli w Morro Jable odsunięta jest od plaży o kilkaset metrów. Gdy tam byłem te wielkie hotele stały puste (ze względu na pandemię covid). Mnie to się podobało, bo na ulicach i na plaży nie było tłumów. Miejscowi jednak wzdychali do dawnych, dobrych czasów, gdy hotele (i kieszenie ich właścicieli) były pełne. |
|
|
||
|
Do Morro Jable jedzie się z lotniska dwie godziny. A gdzie mogą się wykąpać ci, którzy wpadają na Fuerteventurę na dzień lub dwa? Najbliższe plaże znajdują się w Caleta de Fuste - zaledwie kilka kilometrów na południe od lotniska. W tej niewielkiej schludnej miejscowości jest szeroka plaża i jachtowa marina. Na zdjęciu poniżej widać, że na zboczach góry ponad miasteczkiem budują kolejne hotele... It is a two-hour drive from the airport to Morro Jable. And where can those who visit Fuerteventura for a day or two have a sea-bath? The nearest beaches are in Caleta de Fuste - just a few kilometers south of the airport. This small, neat village has a wide beach and a yacht marina.The photo below shows that they are building more hotels on the slopes of the mountain above the town... |
|
|
||
From the beach in Caleta de Fuste, I walked south along the coast. At the end of the boulevard, I found the remains of stone fortifications. Behind them there are no beaches anymore, the coast is dotted with black, jagged rocks on which ocean waves break. |
Z plaży w Caleta de Fuste powędrowałem wzdłuż wybrzeża w kierunku południowym. Tam, gdzie kończy się bulwar znalazłem resztki kamiennych fortyfikacji. Za nimi nie ma juz plaż, wybrzeże usiane jest czarnymi, poszarpanymi skałkami na których rozbijają się oceaniczne fale. |
|
|
||
And yet I continued walking, because a few kilometers away there is a tourist curiosity there: former pools for extracting salt from sea water, the evaporation method. I show them in the photo below: small piles of scraped salt have been left in the shallow stone pools. The whole thing is fenced and creates a "Salt Museum" which charges 6 euros for admission. But the most important things, including whale skeleton can be seen from behind the fence :) |
A jednak szedłem dalej, bo w odległości kilku kilometrów jest tam ciekawostka turystyczna: dawne baseny do pozyskiwania soli z wody morskiej metoda odparowywania. Pokazuję je na zdjęciu poniżej: w płytkich basenach z kamienia pozostawiono niewielkie pryzmy zgarniętej soli. Całość jest ogrodzona i tworzy "Muzeum Soli" pobierające 6 euro za wstęp. Ale to, co najważniejsze w tym szkielet wieloryba można zobaczyć i zza płotu :) Obok muzeum rozłożyła sie ładna miejscowość Las Salinas. |
|
|
||
Ryan has canceled my flight from Fuerteventura to mainland Europe. It happens! Luckily I found a similar flight from the neighboring island of Lanzarote. So it was time to say goodbye to Fuerteventura: I got on the bus go with my pack to the ferry in Corralejo, from where the ferries depart for Lanzarote. It is worth knowing that there is healthy competition here. I bought a ticket on the internet for Armas ferry for 24 euros, and on the site I found out that there is also a "Romero" line that takes 18 euros on this route! From the departing ferry a wonderful view of Corralejo with an extinct volcano in the background opened: |
Linia lotnicza Ryan odwołała mój lot z Fuerteventury do kontynentalnej Europy. Zdarza się! Na szczęście znalazłem podobny lot z sąsiedniej wyspy Lanzarote. Przyszła zatem pora pożegnać Fuerteventurę: wsiadłem w autobus i pojechałem z plecakiem do przystani promowej w Corralejo, skąd odchodzą promy na Lanzarote. Warto wiedzieć, że jest tu zdrowa konkurencja. Kupiłem w internecie bilet na prom "Armas" za 24 euro, a na miejscu dowiedziałem się, że jest też linia "Romero" wożąca na tej trasie po 18 euro! Z odpływającego promu otworzył się wspaniały widok na Corralejo z wygasłym wulkanem w tle: |
|
|
||
The sea passage to Playa Blanca took about an hour. At the stern of the ferry there is a small open deck from which I could admire the scenery. It was a farewell to colorful Fuerteventura: |
Rejs do Playa Blanca trwał mniej więcej godzinę. Na rufie promu jest niewielki odkryty pokład z którego mogłem podziwiać krajobraz. To było pożegnanie z barwną Fuerteventurą: |
|
|
||
LANZAROTE
After landing in Playa Blanca, I had to go backpacking from the port to the main road where there is a bus stop. Fortunately, it's only about half a kilometer. The bus arrived 15 minutes late. I paid 3.60 and we set off to the capital of the island - Arrecife. Lanzarotte is not as colorful as Fuerteventura. The valleys are wider here and the landscape is not so dramatic. The houses in the estates are white. In Arrecife, I lived in a real Casita hostel. I met a real traveler there - here is the friendly Italian Giovanni: |
Po wylądowaniu w Playa Blanca musiałem przejść z plecakiem z portu na główną drogę, gdzie jest przystanek autobusowy. To na szczęście tylko około pół kilometra. Autobus przyjechał z 15-minutowym opóźnieniem. Zapłaciłem 3,60 i wyruszyliśmy w drogę do stolicy wyspy - Arrecife. Lanzarotte nie jest tak kolorowa jak Fuerteventura. Doliny są tu szersze, a krajobraz nie tak dramatyczny. Domy w osiedlach są białe. W Arrecife zamieszkałem w prawdziwym hostelu "Casita". Spotkałem tam prawdziwego podróżnika - oto sympatyczny Włoch Giovanni: |
|
I've been to Arrecife before. The city's exhibition window is the representative coastal boulevard of La Marina. Here you will find the tourist information office: |
W Arrecife byłem już wcześniej. Oknem wystawowym miasta jest reprezentacyjny nadbrzeżny bulwar La Marina. Tu znajdziecie biuro informacji turystycznej: |
|
A neat gazebo has been built on the wide boulevard, in which an orchestra is said to play on holiday days. Walking further along the ocean, after about a quarter of an hour, you can reach the only city beach in Arrecife - Playa del Reducto. Right behind it is Intercambiador - a bus station, from which, among others, guagua to the airport departs (ticket costs 1.40 euro) |
Na szerokim bulwarze wybudowano zgrabną altanę w której podobno w świąteczne dni przygrywa spacerowiczom orkiestra. Idąc dalej brzegiem oceanu po około kwadransie można dojść do jedynej miejskiej plaży Arrecife - Playa del Reducto. Zaraz za nią jest Intercambiador - stacja autobusowa, z której odjeżdża między innymi guagua na lotnisko (bilet kosztuje 1,40 euro) |
|
An old stone bridge connects the boulevard with the small castle Castillo de San Gabriel built on the island for protection against pirates. The central, wooden part of the bridge has a drawbridge. This is definitely one of the most picturesque parts of Arrecife. Tourists (if any) are happy to take photos here: |
Stary kamienny most łączy bulwar z niewielkim zameczkiem Castillo de San Gabriel zbudowanym na wyspie dla obrony przed piratami. Środkowa, drewniana część mostu jest zwodzona. To na pewno jeden z najbardziej malowniczych zakątków Arrecife. Turyści (jeśli są) to chętnie się tu fotografują: |
|
The small castle, rather like a fort, was built in the 16th century. These two cannons were set up much later. The Arrecife History Museum is located in the cramped interior. Nice view of the city from here: |
Zameczek, małymi rozmiarami przypominający raczej fort zbudowano w XVI wieku. Te dwie armaty ustawiono znacznie później. W ciasnym wnętrzu mieści się Muzeum Historii Arrecife. Ładny stąd widok na miasto: |
|
Another picturesque corner of the island's capital is the Charco de San Ginés lagoon, connected to the open sea only by a narrow canal for small boats and motorboats. When I was here for the first time, this area did not look presentable. Today it is a very photogenic corner with numerous cafes and restaurants: |
Innym malowniczym zakątkiem stolicy wyspy jest laguna Charco de San Ginés, połączona z otwartym morzem tylko wąziutkim kanałem dla małych łodzi i motorówek. Kiedy byłem tu pierwszy raz ta okolica nie wyglądała reprezentacyjnie. Dziś jest to bardzo fotogeniczny zakątek z licznymi kawiarniami i restauracyjkami: |
|
In the season, tourists are eager to visit this place. This is probably why souvenirs were put up for sale under the palm trees - models of boats painted in bright colors. I have not seen such goods in other Canary Islands: |
W sezonie chętnie odwiedzają to miejsce turyści. Pewnie dlatego pod palmami wyłożono na sprzedaż pamiątki - malowane w jaskrawe kolory modele łódek. Takiego towaru nie widziałem na innych wyspach Kanarów: |
|
|
||
The picturesque lagoon in Arecife takes its name from the church Iglesia de San Ginés hidden in the streets of the old part of the city. The church was open. In its interior you will see many black volcanic stones. The first church was built on this site in 1574. Later it was flooded and completely rebuilt in 1667San Ginés is the patron saint of the island: |
Malownicza laguna w Arecife wzięła swoją nazwę od ukrytego w uliczkach starej części miasta kościoła Iglesia de San Ginés. Kościół był otwarty. W jego wewnętrznym wystroju zobaczycie wiele czarnych, wulkanicznych kamieni. Pierwszy kościół zbudowano w tym miejscu w 1574 roku. San Ginés jest patronem wyspy: |
|
|
Z tego niewielkiego starego miasta powędrowałem aż do eleganckiego terminalu dla statków pasażerskich. Stąd dobrze było widać jeszcze jeden zamek - okrągły Castillo de San José zameczek Św. Józefa, mieszczący obecnie Muzeum Sztuki Współczesnej. Gdy wracałem do hostelu zapadał już zmrok i domy nad laguna były pięknie iluminowane. From this little old town, I walked all the way to the elegant passenger ship terminal. From here one more castle was clearly visible - the round Castillo de San José, St. Joseph, currently housing the Museum of Contemporary Art. When I was returning to the hostel, it was already getting dark and the houses by the lagoon were beautifully illuminated: |
|
The next morning I said goodbye to the Canary Islands and flew to Milan. My new plane landed at Malpensa airport, and another one - to Gdańsk - was departing from Bergamo. I only had 3 hours to change airports and wasn't sure if I would make it. Not without great emotions and running, but it did! Late in the evening, I landed in Gdańsk, where it was still winter... As always, you will find daily travel notes in my travel log. |
Następnego poranka pożegnałem Kanary i odleciałem do Mediolanu. Mój nowy samolot lądował na lotnisku Malpensa, a kolejny - do Gdańska odlatywał z Bergamo. Miałem tylko 3 godziny na zmianę lotnisk i nie byłem pewien, czy zdążę. Nie bez wielkich emocji i biegania, ale jednak się udało! Późnym wieczorem wylądowałem w Gdańsku, gdzie wciąż trwała zima... Codzienne noty z trasy podróży znajdziecie jak zawsze w w moim dzienniku podróży. |
|
|
|
|
In the mid-April 2022 I happily returned from another voyage - this time to the other side of the ocean. The month of February 2022 was terrible for me. Not only because of the outbreak of this monstrous war right next to Poland, but also because of the proverbial "stab in the back" from the US administration, which unexpectedly refused to allow me to enter USA without a visa. An interview with a consul that opens the way to the regular visa could take place only in April. My repeated requests for earlier date of this interview remained unanswered. I had to cancel flights and a cruise that was to start in Miami. I have suffered considerable losses. That's all because I was in Yemen and Iraq (and in all other countries of the world :) This is why this trip did not start with a flight to Miami, but a flight to the Dominican Republic, where I spent the first few days. Here is the picturesque coast east of the capital: |
W połowie kwietnia 2022 powróciłem szczęśliwie z kolejnej wyprawy za ocean. Miesiąc luty 2022 był dla mnie koszmarny. Nie tylko ze względu na wybuch tej potwornej wojny tuż obok Polski, ale także ze względu na przysłowiowy "cios w plecy" ze strony administracji USA, która nieoczekiwanie odmówiła mi zezwolenia na wjazd w trybie bezwizowym. Natomiast rozmowa z konsulem otwierająca drogę do zwykłej wizy mogła wg nich odbyć się dopiero w kwietniu. Moje wielokrotne prośby o przyspieszenie tego terminu pozostały bez odpowiedzi. Musiałem odwołać loty i rejs, który miał się rozpocząć w Miami. Poniosłem znaczne straty. Bo byłem w Jemenie i Iraku (i we wszystkich pozostałych państwach świata :) I to właśnie dlatego ta wyprawa nie zaczęła się lotem do Miami, ale lotem na Dominikanę, gdzie spędziłem kilka pierwszych dni. Oto malownicze wybrzeże na wschód od stolicy: |
|
I stayed here in a cheap hotel - with normal life around it - far from downtown, but close to people. Every morning the dark-skin lady receptionist bought fresh vegetables straight from the bicycle rickshaw: |
Zatrzymałem się tutaj w tanim hoteliku, wokół którego tętniło normalne życie - daleko od śródmieścia, ale blisko ludzi. Codziennie rano ciemnoskóra recepcjonistka kupowała świeże warzywa prosto z rowerowej rikszy: |
|
Two hundred meters from my hotel was the National Aquarium, which of course I visited. At a distance appropriate for a walking trip, I found an interesting natural attraction: Tres Ojos or Three Eyes - three lakes that nature has placed in interesting caves. For me - a nature lover, it was a more interesting place than the noisy streets of the capital: |
Dwieście metrów od mojego hoteliku było Narodowe Akwarium, które oczywiście odwiedziłem. A w odległości odpowiedniej dla pieszej wycieczki odnalazłem ciekawą atrakcję przyrodniczą: Tres Ojos czyli Troje Oczu - trzy jeziorka które natura umieściła w ciekawych jaskiniach. Dla mnie - miłośnika przyrody było to bardziej interesujące miejsce, niż hałaśliwe ulice stolicy: |
|
Santo Domingo's Old Town, built during colonial times, is of course a must see. For the last days of my stay, I moved to the center of the capital. The trail leading through the main streets of the Old Town, which has been included in the World Heritage UNESCO list, is well-maintained. The main square - Parque Colon (pictured below) amazes not only with the great statue of Columbus, but also with the elegant seat of the City Council: |
Stare Miasto w Santo Domingo, zbudowane w czasach kolonialnych oczywiście trzeba zobaczyć. Na ostatnie dni pobytu przeniosłem się zatem do centrum stolicy. Szlak prowadzący przez główne ulice Starówki, która trafiła na listę World Heritage UNESCO jest dobrze utrzymany. Główny plac - Parque Colon (na zdjęciu poniżej) zadziwia nie tylko wielkim pomnikiem Kolumba, ale także elegancką siedzibą Rady Miejskiej: |
|
|
||
On Sunday mornings, under the shadowy trees of this square, something happens that I have not seen anywhere else in the world: Music lessons for amateurs are held here. Students of the violin practice under one tree, saxophonists play under another tree, and drummers work elsewhere. Can you imagine this cacophony of sounds? : |
W niedzielne poranki pod cienistymi drzewami tego placu dzieje się coś, czego nie widziałem nigdzie indziej na świecie: Odbywają się tu lekcje muzyki dla amatorów. Pod jednym drzewem ćwiczą adepci skrzypiec, pod innym grają saksofoniści, jeszcze gdzie indziej urzędują bębniarze. Możecie sobie wyobrazić tę kakofonię dźwięków? : |
|
A few streets away, in the vicinity of the market hall occupied by the souvenir industry, you can see completely different pictures. The Dominican Republic is a poor country, living mainly from serving tourists. And much fewer of these come here than before the covid pandemic: |
Kilka ulic dalej, w okolicach opanowanej prze przemysł pamiątkarski hali targowej można zobaczyć zupełnie inne obrazki. Popatrzcie na te uliczne kramy... Dominikana to biedny kraj, żyjący głównie z obsługi turystów. A tych przyjeżdża tutaj znacznie mniej niż przed pandemią covidu: |
|
From Santo Domingo, I was travelling by public bus (210 pesos for one-way ticket) east to stop in the seaside town of Caleta, which is actually a suburb of La Romana. There is a strip of tropical greenery by the sea, there are small restaurants, small guesthouses and hotels: |
Z Santo Domingo pojechałem busem (bilet kosztował 210 pesos) w kierunku wschodnim, by zatrzymać się w nadmorskiej miejscowości Caleta, która jest właściwie przedmieściem La Romana. Nad morzem ciągnie się tu pas tropikalnej zieleni, są małe restauracje, niewielkie pensjonaty i hoteliki: |
|
|
||
The beach in Caleta is short but charming and most importantly, I have never seen a crowd of tourists on it. On the promontory under the palm trees, you can see several small fishing boats that go out for fresh fish: |
Plaża w Caleta jest krótka, ale urokliwa i co najważniejsze, nigdy nie widziałem na niej tłumu turystów. Na cyplu pod palmami widać kilka małych rybackich łodzi, które wypływają codziennie rano po świeżą rybę: |
|
I was surprised to see here an armed soldier. He was sitting on a plastic seat under a palm tree ... It turns out that he is delegated to guard the safety of tourists. The Dominican authorities are very concerned about the safety of foreign visitors. In all popular tourist resorts you can see officers in white shirts and blue caps - this is the special tourist police Politur. But there was only an ordinary soldier in Caleta: |
Zaskoczył mnie tu widok uzbrojonego żołnierza. Siedział sobie na plastykowym foteliku pod palmą... Okazuje się, że jest oddelegowany dla pilnowania bezpieczeństwa turystów. Władze Dominikany bardzo dbają o bezpieczeństwo zagranicznych gości. We wszystkich popularnych ośrodkach turystycznych widać funkcjonariuszy w białych koszulach - to specjalna policja turystyczna Politur. Ale w Caleta był zwykły żołnierz: |
|
|
W samym miasteczku La Romana poza kościołem Santa Rosa i nowym supermarketem Jumbo niewiele jest do zobaczenia. Moją uwagę zwróciły modernistyczne rzeźby z metalu umieszczone w kilku punktach miasta. Przed ratuszem oglądać można okazałego byka (na zdjęciu obok). Z La Romana można zrobić sobie wycieczkę regularnie kursującym minibusem do renomowanej miejscowości plażowej Bayahibe. Bilet kosztuje tylko 85 pesos w jedną stronę. Bayahibe (na zdjęciu poniżej) ma swój urok, ale jest bardzo popularne wśród turystów. Plaża jest tu zagracona dużą ilością wodnego sprzętu, leżakami i parasolami. Jest tu zazwyczaj tłoczno...
In La Romana itself, apart from the Santa Rosa Church and the new Jumbo supermarket, there's not much to see. Modernist metal sculptures placed in several parts of the city caught my attention. In front of the town hall, you can watch a magnificent bull (pictured left). From La Romana you can take a trip by regular minibus to the renowned beach resort of Bayahibe. The ticket costs only 85 pesos one way. Bayahibe (pictured below) has its charm but is very popular with tourists. The beach here is cluttered with lots of watersports equipment, sunbeds and umbrellas. It's rether crowded place... |
|
A two-kilometer path takes you through the forest from Bayahibe along the coast to the east to another resort called Playa Dominicus. Dominicus has a long line of good (and expensive) hotels with their own beaches not accessible to tourists other than visitors. The public beach begins only at the barracks of the souvenir bazaar - from here you can go to the bar that imitates a lighthouse and to the small pier from which this photo was taken: |
Dwukilometrowa ścieżka prowadzi przez las z Bayahibe wzdłuż wybrzeża w kierunku wschodnim do innego wczasowiska o nazwie Playa Dominicus. Dominicus ma długą linię dobrych (i drogich) hoteli z własnymi plażami, niedostępnymi dla innych turystów poza gośćmi. Publiczna plaża zaczyna się dopiero przy baraku pamiątkarskiego bazaru - można stąd pójść do baru, imitującego latarnię morską i na małr molo, z którego było zrobione to zdjęcie: |
|
Not far from La Romana there is another tourist attraction - Altos de Chavon. It is a contemporary-built medieval village recreated on a bluff above the Chavon River with an atmospheric church and a great Roman-style amphitheater, where concerts of world stars take place. It is a very touristic place, but it is located in a remote area, far from public transport - you can reach it only by car or with a group trip: |
Niedaleko od La Romana znajduje się jeszcze jedna atrakcja turystyczna - Altos de Chavon. To odtworzona na urwisku nad rzeką Chavon średniowieczna wioska z nastrojowym kościółkiem i wielkim amfiteatrem w rzymskim stylu, gdzie odbywają się koncerty światowych gwiazd. To bardzo turystyczne miejsce, położone jednak na odludziu - dojechać do nie go można tylko samochodem lub ze zbiorowa wycieczką: |
|
The day finally came when the cruiseship of the Costa company appeared in the tiny port of La Romana, hidden in the mouth of the river, on which I was supposed to sail to the smaller Caribbean islands, and then - through the Atlantic to Europe. Before I embarked the ship, I had an unpleasant surprise: In addition to the antigen test result that I brought, I was also asked to perform a PCR test. The shipowner's anti-Covid hysteria cost me an additional $ 100. |
Przyszedł w końcu dzień, gdy w maleńkim porcie La Romana, schowanym w ujściu rzeki pojawił sie statek kompanii Costa, którym miałem popłynąć na mniejsze wyspy Karaibów, a potem - przez Atlantyk do Europy. Zanim wszedłem na pokład, spotkała mnie niemiła niespodzianka: Oprócz wyniku testu antygenowego, który przyniosłem zażądano ode mnie także testu PCR. Ta antycovidowa histeria armatora kosztowała mnie dodatkowych 100 dolarów. |
|
|
||
Among the many entertainment offered on board, I liked the musical productions of the Ukrainian duo Liza and Maksim. She sang beautifully and he played the guitar very well, also solo. I used to come to the main lobby every day in the evening to listen to them and applaud: |
Spośród wielu rozrywek oferowanych na pokładzie najbardziej podobały mi się muzyczne produkcje ukraińskiego duetu Liza i Maksim. Ona pięknie śpiewała, a on świetnie grał na gitarze, także solo. Przychodziłem codziennie pod wieczór do głównego lobby, by ich słuchać i oklaskiwać: |
|
|
||
The route of our cruise led through twelve smaller and larger islands. Out of this set of eleven islands, I already knew from my previous expeditions. however, I wanted to see them again. The first on our route was the small island of Bonaire, a former Dutch colony, where you can find interesting examples of colonial architecture, and watch colorful fish and coral gardens under the water: |
Trasa naszego rejsu prowadziła przez dwanaście mniejszych i większych wysp. Z tego zestawy jedenaście wysp znałem już z moich wcześniejszych wypraw. chciałem jednak zobaczyć je ponownie. Pierwszą na naszej trasie była mała wyspa Bonaire, dawna kolonia holenderska, gdzie można znaleźć ciekawe przykłady kolonialnej architektury, a pod wodą oglądać barwne ryby i koralowe ogrody: |
|
|
||
Next in the program of our sailing was Aruba, which also had a strong Dutch past. While Bonaire is quiet and not very densely populated, Aruba, especially in the southern part, is heavily urbanized. In the capital of the island, there is a beautiful seaside boulevard and a large yacht marina. Cones of former volcanoes rise above the city: |
Następna w kolejności była mająca również holenderską przeszłość Aruba. O ile Bonaire jest ciche i niezbyt gęsto zaludnione, to Aruba, szczególnie w południowej części jest silnie zurbanizowana. W stolicy wyspy zwraca uwagę ładny nadmorski bulwar i duża marina jachtowa. Ponad miastem wyrastają w górę stożki dawnych wulkanów: |
|
The best way to explore the island is by rented car. In Aruba, the number one natural attraction is the stone bridge over the sea on the north coast: |
Wyspę najlepiej zwiedzać wynajętym samochodem. Na Arubie atrakcją przyrodniczą numer jeden jest kamienny most nad morzem, na północnym wybrzeżu: |
|
The interior of Aruba is very dry, which may be why many different species of cacti grow there. I photographed them, among others, in Casibari Rock Formations, where they grow among large granite boulders, which are also a tourist curiosity: |
Wnętrze Aruby jest bardzo suche i być może dlatego rośnie tam wiele różnych gatunków kaktusów. Fotografowałem je między innymi w Casibari Rock Formations, gdzie rosną wśród wielkich granitowych głazów, będących również turystyczną ciekawostką: |
|
Aruba also has many beautiful beaches, with sand so white it hurts to see. The hotel's beaches are intended for hotel guests. But there are also public beaches open to everyone. In the photo below, publicly available Eagle Beach: |
Aruba ma także wiele pięknych plaż, o piasku tak białym, że aż oczy bolą patrzeć. Hotelowe plaże przeznaczone są dla gości hotelu. Ale są także plaże publiczne, otwarte dla wszystkich. Na zdjęciu poniżej ogólnodostępna Eagle Beach: |
|
|
Trzecią wyspą, którą odwiedziliśmy na Południowych Karaibach było Curacao. Anglosasi nazywają często Arube, Bonaire i Curacao "ABC Islands". Curacao, na której działa rafineria przetwarzająca ropę naftową kupowaną w bardzo bliskiej Wenezueli jest najbogatszą z tych trzech wysp. Na nabrzeżu powitały tu nas tancerki w regionalnych strojach.
The third island we visited in the South Caribbean was Curacao. Anglo-Saxons often refer to Aruba, Bonaire and Curacao as "ABC Islands". Curacao, which has a refinery processing oil purchased in very close Venezuela, is the richest of the three islands. At the quay, we were welcomed by dancers in regional costumes. |
|
The ships are docking here close to the center. What Curacao has to offer to tourists is primarily the old part of the island's capital with colorful, beautifully decorated Dutch houses: |
To, co Curacao ma do zaoferowania turystom, to przede wszystkim unikalny niebieski likier i stara część stolicy wyspy z kolorowymi, pięknie zdobionymi holenderskimi domami: |
|
From Curacao we turned back north, taking the course to the island of Catalina. The tiny Catalina Island was the only island I had not known before on this year's trip. It's a wild island with no permanent residents. It belongs to the Dominican Republic. There is no port or quay here, so the ship is at anchor a short distance from the shore, and passengers are transported ashore on large motorboats, the so-called tender: |
Z Curacao zawróciliśmy ponownie na północ, biorąc kurs na wyspę Catalina. Malutka Catalina Island była jedyną nie znaną mi wcześniej wyspą na trasie tegorocznej podróży. To dzika wyspa, bez stałych mieszkańców. Należy do Dominikany. Nie ma tu żadnego portu, ani nabrzeża wiec statek stoi na kotwicy w niewielkiej odległości od brzegu, a pasażerowie wożeni są na ląd dużymi motorówkami, tzw. tenderami: |
|
|
||
Catalina Island has palm trees, white sand and azure waters - it has all the attributes of a tropical paradise. At the edge of the long beach, deck chairs and umbrellas are provided for the passengers of the ship. There is a bar, Caribbean music and umbrellas. You can spend the whole day here: |
Catalina Island to palmy, biały piasek i lazurowa woda - ma wszystkie atrybuty tropikalnego raju. Na skraju długiej plaży dla pasażerów statku przygotowano leżaki, sklepiki z pamiątkami i parasole. Jest bar, karaibska muzyka i parasole. Można tu spędzić cały dzień: |
|
The islet is covered with virgin tropical vegetation. There are no paths marked out through the bushes, so there is no question of wandering around the island, for example. For those who come from the Dominican Republic by private boats and want to spend the night here, several primitive houses have been prepared by the beach: |
Wysepka jest porośnięta dziewiczą tropikalną roślinnością. Przez chaszcze nie wytyczono żadnych ścieżek nie ma wiec mowy o wędrówce na przykład wokół wyspy. Dla tych, którzy przypływają z Dominikany prywatnymi łodziami i chcą tu spędzić noc przygotowano przy plaży kilka prymitywnych domków. W dni, kiedy nie przypłynie wycieczkowiec jest tu prawie pusto: |
|
After embarking new passengers in the Dominican Republic, our ship set off for the second Caribbean loop to visit a completely different set of islands. First we sailed to Saint Vincent. We were in Kingstown - the capital of the state on Sunday. The streets were empty... So I marched like years ago to the botanical garden, and then I photographed two cathedrals standing next to each other: black Catholic and white Anglican: |
Po zaokrętowaniu na Dominikanie nowych pasażerów nasz statek wyruszył w drugą karaibską pętlę, by odwiedzić zupełnie inny zestaw wysp. Popłynęliśmy na początek na Saint Vincent. W Kingstown - stolicy państewka byliśmy w niedzielę. Ulice świeciły pustkami... Pomaszerowałem więc jak przed laty do ogrodu botanicznego, a potem fotografowałem dwie katedry stojące tu obok siebie: czarną katolicką i biała anglikańską: |
|
|
||
Later I decided to walk up the lofty hill on the other side of the bay where Fort Charlotte was seated during colonial era. It was an hour of solid climbing in the tropical heat. I found old cannons and little lighthouse on the walls of the fort: |
Postanowiłem wybrać się pieszo na wyniosłe wzgórze po drugiej stronie zatoki, gdzie usadowił się Fort Charlotte. Była to godzina solidnej wspinaczki w tropikalnym upale. Na murach fortu znalazłem stare armaty i małą latarnie morską: |
|
|
|
|
But the most interesting was the view opening from the walls of the fort. From there, you can see the mountains in the interior of the island, the city and the port where the only ship stands - our "Costa". Enjoying the sight of it, I ate my sandwiches with appetite. And then I walked back to the port - it was still a long way! : |
Ale najciekawszy był widok otwierajacy sie z murów fortu. Widać stamtąd góry we wnętrzu wyspy, miasto i port, w którym stoi jedyny statek - nasza "Costa". Ciesząc oczy tym widokiem zajadałem z apetytem moje kanapki. A potem wyruszyłem do portu - to był jeszcze kawał drogi! : |
|
We sailed from Saint Vincent Island to Barbados, docking in a large port in the island's capital, Bridgetown. Barbados is an independent country, but still has a strong British influence. More whites live here than on the neighboring islands. The most interesting monument in the capital is the parliament building: |
Z wyspy Saint Vincent popłynęliśmy na Barbados, cumując w dużym porcie w stolicy wyspy Bridgetown. Barbados jest niepodległym krajem, ale wciąż czuje się tu silne wpływy brytyjskie. Mieszka tu więcej białych, niż na sąsiednich wyspach. Najciekawszym zabytkiem stolicy jest budynek parlamentu: |
|
The garden around St Mary's Church seemed to me to be the prettiest corner of Bridgetown. Wonderful tropical trees bloomed here, and the buzz of the city was crowded with cars: |
Najładniejszym zakątkiem Bridgetown wydał mi się jednak ogród wokół kościoła St Mary's. Kwitły tu wspaniale tropikalne drzewa i nie dochodził gwar zatłoczonego samochodami miasta: |
|
Saint Lucia, which we visited the next day, is one of the poorest islands in the Caribbean. Poor, but beautiful thanks to its green mountains and nice people. I've been here several times already. This time I went by local transport (a minibus to the intersection costs a dollar) and then on foot to Marigot Bay - a picturesque bay located east of the capital of the island of Castries. The picture taken from the slope is more impressive: |
Saint Lucia, którą odwiedziliśmy następnego dnia to jedna z najbiedniejszych wysp na Karaibach. Biedna, ale piękna dzięki swoim zielonym górom i sympatycznym ludziom. Byłem tu już kilkakrotnie. Tym razem wybrałem się lokalnym transportem (mikrobus do skrzyżowania kosztuje dolara) i nastepnie pieszo do Marigot Bay - malowniczej zatoki położonej na wschód od stolicy wyspy Castries: |
|
|
||
Marigot Bay to piękne miejsce - kręcono tam kilka filmów... Po powrocie do Castries przypadkowo spotkałem elegancko ubranego gwardzistę. W tym biednym kraju to rzadki widok. A że staram się być otwartym do ludzi, to pogadałem sobie z nim i zrobiliśmy sobie pamiątkowe zdjęcie...
Marigot Bay is a beautiful place - several movies were shot there... After returning to Castries, I accidentally met a smartly dressed guardsman. It's a rare sight in this poor country. And as I try to be open to people, I talked to him and we took a souvenir photo...
|
|
|
|
Z Saint Lucia popłynęliśmy na wyspę Antigua, o której w reklamowych folderach piszą, że ma aż 365 plaż. Stolicą wyspy i całego kraju jest miasto St John's. Gdy byłem tu poprzednio anglikańska katedra Św. Jana była w remoncie. Tym razem miałem szczęście - mogłem podziwiać odnowione wnętrze z drewnianym wyposażeniem. Ale w wejściu zdecydowanie żądano wrzucenia do skrzynki przymusowej "donation" (-No coins, please!). Wokół katedry rozłożył się stary cmentarz. Okazało się, że miejscowi biedacy sypiają na nagrobkach - popatrzcie na niedyskretne zdjęcie obok!
From Saint Lucia we sailed to the island of Antigua, which in advertising brochures write about as many as 365 beaches. The capital of the island and the whole country is the city of St John's. When I was here before, the Anglican Cathedral of St. Jana was under renovation. This time I was lucky - I could admire the renovated interior with wooden furnishings. But at the entrance, there was a strong demand to throw into the forced box "donation" (-No coins, please!). There is an old cemetery around the cathedral. It turned out that the poor local people sleep on tombstones - look at the indiscreet photo on the left column! |
|
An orchestra of steel drums performed at the descent from the pier at St John's. They are very popular in the Caribbean instruments made of used barrels. They have a nice bell-ringing tone.
|
Przy zejściu z portowego molo w St John's koncertowała orkiestra stalowych bębnów. To bardzo popularne na Karaibach instrumenty, wykonywane ze zużytych beczek. Mają ładne brzmienie przypominające dzwonki. Ale ja nie zabawiłem przy nich długo - wsiadłem z miejscowymi do mikrobusu, by za dolara dojechać do Five Islands Village i ruszyć dalej pieszo do Fortu Barrington. Czy widzicie na zdjęciu poniżej fortyfikację na szczycie 150-metrowego wzgórza? To nie było łatwe podejście zaniedbaną ścieżką. Na szczęście na zboczu nie było ślisko. |
|
Antigua |
Z tarasu fortu otwiera się piękny widok - nie tylko na błękitne morze, ale także na najbliższe plaże z górami w tle: |
|
The next day, our ship docked at Tortola, in the British Virgin Islands. The capital of these islands - the city of Roadtown is very beautifully situated in a deep bay, surrounded by green mountains. There is not much to see in the city apart from the little botanical garden... |
Następnego dnia nasz statek zawinął na wyspę Tortola, w archipelagu Brytyjskich Wysp Dziewiczych. Stolica tych wysp - miasto Roadtown jest bardzo pięknie położona w głębokiej zatoce, otoczonej zielonymi górami. W mieście poza skromnym ogrodem botanicznym niewiele jest do oglądania... |
|
During my previous stay in Tortola, I climbed for a view of the mountain on the west side of the bay. This time I decided to climb to the east side. It was not easy due to the lack of information about viewpoints. The road I was climbing was very steep. But I finally got my point. For such a photo as you can see below, it was worth a sweat a lot. At the bottom, in the bay, you can see our ship: |
Podczas poprzedniego pobytu na Tortoli wspinałem sie dla widoku na górę po zachodniej stronie zatoki. Tym razem postanowiłem wdrapać się na stronę wschodnią. Nie było to łatwe ze względu na brak informacji o punktach widokowych. Droga, która się wspinałem była bardzo stroma. Ale w końcu dopiąłem swego. Dla takiego zdjęcia jakie widzicie poniżej warto było wypocić sporo potu. Na dole w zatoce widać nasz statek: |
|
I was going back down in an unfamiliar terrain with adventures and I was almost late for the ship - I ran to the gangplank as the last passenger :) During the following days there was an opportunity to rest on board, because our ship, after disembarking passengers in La Romana and collecting fuel in Barbados, left across the Atlantic to Europe. We didn't see any land for six days. On the seventh day of sailing, we docked in Tenerife: |
Wracałem w dół, w nieznanym terenie z przygodami i omal nie spóźniłem się na statek - biegłem do trapu jako ostatni pasażer :) Podczas następnych dni była okazja do wypoczynku na pokładzie, bo nasz statek po wysadzeniu pasażerów w La Romana i pobraniu paliwa na Barbadosie wyruszył przez Atlantyk do Europy. Przez sześć dni nie widzieliśmy żadnego lądu. Siódmego dnia żeglugi zawinęliśmy na Teneryfę: |
|
The main attraction of Tenerife is the extinct volcano El Teide, which is also the highest peak in Spain. It rises from the ocean at 3,718 meters. I have looked at this mountain many times from its foot ... This time, using a loan from the shipowner, I decided to take the cable car up to the top and look at the world from a height of 3500 meters. You need to get a permit in advance to get to the top. |
Czołową atrakcją Teneryfy jest wygasły wulkan El Teide, będący jednocześnie najwyższym szczytem Hiszpanii. Wyrasta on z oceanu na 3718 metrów. Przyglądałem się wielokrotnie tej górze z jej podnóża... Tym razem, wykorzystując kredyt od armatora postanowiłem wjechać kolejką linową aż pod szczyt i spojrzeć na świat z wysokości 3500 metrów. Na wejście na sam wierzchołek trzeba z wyprzedzeniem załatwić zezwolenie. |
|
Already on the way, when we were driving above the clouds, the views were wonderful. Below, there was a deep blue ocean. But the best panoramas opened at the top - when we got off at the snow level and walked along the trail to the old crater area. It was like half an hour walk. At this level, it is hard to breathe due to the reduced amount of oxygen: |
Już po drodze, gdy wjeżdżaliśmy ponad chmury widoki były wspaniałe. W dole rozciągał się wokół ciemnobłękitny ocean. Ale najlepsze panoramy otworzyły się na górze - gdy wysiedliśmy na poziomie śniegów i przeszliśmy szlakiem w okolice starego krateru. Na tym poziomie oddycha się ciężko ze względu na zmniejszoną ilość tlenu: |
|
The summit of El Teide, viewed from this level, does not look so impressive, but you should photograph it with it. This photo was taken at an altitude of 3,500 meters! |
Sam wierzchołek El Teide oglądany z tego poziomu nie wygląda aż tak efektownie, ale wypada się z nim sfotografować. To zdjęcie zrobione na wysokości 3500 metrów! |
|
From the Canary Islands, our ship sailed to Gibraltar, which I had already visited with my older son. The city had not changed much, but the view from the deck of the ship mooring in the port offered a completely new, interesting perspective: |
Z Wysp Kanaryjskich nasz statek popłynął do Gibraltaru, który już kiedyś zwiedzałem z moim starszym synem. Miasto niewiele się zmieniło, ale spojrzenie z pokładu statku cumującego w porcie stwarzało zupełnie nową, ciekawą perspektywę: |
|
I went on foot to the end of the headland at the entrance to the bay, where the lighthouse was built, and as a Polish patriot I was glad to see a new monument erected there dedicated to the mysterious catastrophe, in which Gen. Sikorski died in Gibraltar: |
Pieszo powędrowałem aż na kraniec cypla u wejścia do zatoki, gdzie zbudowano latarnie morską i jako polski patriota ucieszyłem się widząc ustawiony tam nowy pomnik poświecony tajemniczej katastrofie, w której tu właśnie, w Gibraltarze zginął Gen. Sikorski: |
|
Then we took a course to Marseille, admiring the varied coast of Provence as we approached the port. In Marseille, we said goodbye to French passengers on the ship - they were the second national group after the Italians on our cruise ship. |
Potem wzięliśmy kurs na Marsylię, podziwiając przy podejściu do portu urozmaicone wybrzeże Prowansji. W Marsylii pożegnaliśmy płynących na statku francuskich pasażerów - stanowili drugą po Włochach grupe narodowościową na naszym wycieczkowcu. |
|
I did not get off until the next day in the Italian Savona, to go by train to Milan and from there I took a cheap line straight to Gdańsk. The longest sea journey in my life (four weeks plus 19 days in Dominican Republic) ended successfully and allowed me to see many new places and meet new people... |
Ja wysiadałem dopiero następnego dnia we włoskiej Savonie, by pociągiem pojechać do Mediolanu i stamtąd tanią linią polecieć prosto do Gdańska. Najdłuższa w moim życiu morska podróż (4 tygodnie) zakończyła się pomyślnie i pozwoliła mi poznać wiele nowych miejsc i poznać nowych, ciekawych ludzi... |
|
At the beginning of May 2022, spring flowers bloomed beautifully in my Wojtkówka.. My friends also visit me and we enjoy our first vegetables together, celebrating the name day of Wojciech and the our national holiday of May 3rd: |
Na początku maja 2022 w mojej Wojtkówce pięknie rozkwitały wiosenne kwiaty. Odwiedzali mnie także przyjaciele i razem delektowaliśmy się pierwszymi warzywami, celebrując przy okazji imieniny Wojciecha i narodowe święto 3 maja: |
|
|
|
|
|
||
|
|
|
It was the beginning of May 2022. It was a short and very spontaneous journey - a real "spring break"! Weary of the daily work on the beds od my "Wojtkówka" (unfortunately there are no people willing to help me), I decided to escape for a week to Southern France. Low cost airlines have just offered tickets at incredibly low prices - 10-12 euros per flight. And I flew! Via London to historic Carcassonne, and then by train and buses to Toulouse, Bordeaux and Paris. |
Był początek maja 2022. To była krótka i bardzo spontaniczna podróż - prawdziwy "spring break"! Znużony nieco codzienną pracą na grządkach mojej "Wojtkówki" (chętnych do pomocy niestety brak) postanowiłem wyrwać się na tydzień do Południowej Francji. Tanie linie lotnicze zaoferowały akurat bilety w niewiarygodnie niskich cenach - po 10 - 12 euro za lot. I poleciałem! Przez Londyn do historycznego Carcassonne, a dalej autobusami do Tuluzy, Bordeaux i Paryża. |
|
|
||
I've been thinking about visiting Southern France for a long time, but it was always aside from my travel routes. I was especially interested in the old town of Carcassone, which has remained unchanged since the Middle Ages. The dream came true this year. I visited this unique set of monuments, also looking at it from a very unusual side - from the vineyard established under the defensive city walls: |
Od dawna myślałem o odwiedzeniu Południowej Francji, ale leżała ona zawsze w bok od moich podróżniczych szlaków. Ciekawiło mnie przede wszystkim stare miasto Carcassone, które zachowało się w niezmienionym kształcie praktycznie od średniowiecza. Zwiedziłem ten unikalny zespół zabytków, spoglądając na niego także z bardzo nietypowej strony - z winnicy pod obronnymi murami miasta: |
|
Behind the walls of old Carcassonne there are many narrow, atmospheric streets and (too many) restaurants and souvenir shops. A large part of the old town is filled with the castle, with its own walls and a stone bridge over the moat (photo below). The entrance to the castle cost 13 euro: |
Za murami starego Carcassonne kryje się wiele wąskich, nastrojowych uliczek i (zbyt wiele) restauracji i sklepików z pamiątkami. Znaczną część starego miasta wypełnia zamek, mający własne mury i kamienny most nad fosą (za zdjęciu w lewej kolumnie). Wstęp do zamku kosztuje 13 euro. |
|
Podobnie jak Gdańsk także Carcassonne ma swoją fontannę Neptuna (na Nowym Mieście). Szczerze mówiąc bardziej od Neptuna podobały mi się te syreny na cokole :)
Like Gdańsk, Carcassonne also has its own Neptune Fountain (in the New Town). Honestly, I liked the mermaids on the pedestal more than Neptune :) |
|
|
It is hard to imagine, but there are no bus connections from Carcassone to nearby Toulouse, so I had to take the regional train, paying exorbitant 17 euros for an hour's journey (seniors do not have discounts). When I reached the destination, it turned out that Toulouse, known in the world for the production of airbus airplanes, also has an interesting old town, and in it a town hall resembling a palace, called the capitol: |
Trudno to sobie wyobrazić, ale z Carcassone do pobliskiej Tuluzy brak połączeń autobusowych, musiałem więc skorzystać z regionalnego pociągu, płacąc za godzinną podróż wygórowane 17 euro (seniorzy zniżek nie mają). Na miejscu okazało się, ze Tuluza, znana w świecie z produkcji samolotów airbus ma także ciekawe stare miasto, a w nim ratusz przypominający pałac, nazywany kapitolem: |
|
|
||
Nice brick houses dominate the old part of Toulouse. Many streets have been turned into promenades here. From the morning the French hang out in numerous restaurants in the open air and they eat, eat, eat... |
W starej części Tuluzy dominują ładne domy z cegły. Wiele ulic zamieniono tu na deptaki dla pieszych. Francuzi od rana przesiadują w licznych restauracjach na świeżym powietrzu i... jedzą, jedzą... |
|
|
||
Toulouse is situated on the Garonne River. There is a pretty boulevard along the river where crowds of people sit and walk on sunny days. Out of several bridges, the one shown in the photo below - Pont Neuf - seemed the most beautiful to me. I photographed it just before sunset: |
Tuluza leży nad rzeką Garonną. Wzdłuż rzeki przebiega ładny bulwar, na którym w pogodne dni przesiadują i spacerują tłumy ludzi. Spośród kilku mostów ten, który widać na zdjęciu poniżej - Pont Neuf - wydal mi się najładniejszy. Fotografowałem go tuż przed zachodem słońca: |
|
Among the historic buildings of Toulouse, it is not the Cathedral of St. Stefan (St Etienne), but the Romanesque basilica of Saint-Sernin (Saint Saturnin), about which they write as the largest Romanesque building in the world. Perhaps that is why the temple, dating from the 4th century, was included in the UNESCO World Heritage List: |
Wśród zabytkowych budowli Tuluzy wyróżnia się nie katedra Św. Stefana (St Etienne), ale romańska bazylika Saint-Sernin (Św. Saturnina), o której piszą, że to największa romańska budowla na świecie. Być może dlatego pochodząca z IV wieku świątynia znalazła się na liście World Heritage UNESCO: |
|
|
||
Walking along the green boulevards of Toulouse, I reached a small, but very nice park in the shape of a circle - Grand Rond. Spring flowers bloomed in the flower beds around the fountain, and the people was unceremoniously picnicking on the lawns - I really liked this place: |
Wędrując zielonymi bulwarami Tuluzy dotarłem do niewielkiego, lecz bardzo ładnego parku, mającego kształt koła - Grand Rond. Na klombach wokół fontanny kwitły wiosenne kwiaty, a ludzie bezceremonialnie piknikowali na trawnikach - bardzo spodobało mi się to miejsce: |
|
|
||
After visiting Toulouse, I took a BlablaBUS bus to Bordeaux - the capital of Aquitaine. This time I only paid 6 euro for three hours of driving - it was a price suitable for a budget traveler :) I skip the seat selection (for extra fee) so they put me in the back. Bordeaux, when I saw it, was not maroon at all, as I had dreamed up in my childhood. But the city is famous for its claret-colored wine. It lies on the same river Garonne, which, however, is much wider here: |
Po zwiedzeniu Tuluzy pojechałem autobusem firmy BlablaBUS do Bordeaux - stolicy Akwitanii. Tym razem za trzy godziny jazdy zapłaciłem tylko 6 euro - to była cena odpowiednia dla kieszeni budżetowego podróżnika :) Bordeaux, gdy je zobaczyłem nie było wcale bordowe, jak w czasach dzieciństwa sobie wymyśliłem. Ale miasto słynie z wina w kolorze bordo. Leży nad tą samą rzeką Garonną, która jednak rozlana jest tu znacznie szerzej: |
|
There is much more open space in Bordeaux than in Toulouse. A good example is the Place de la Bourse, which opens towards the river - a great square with the fountain of the Three Graces in the center: |
W Bordeaux jest znacznie więcej otwartych przestrzeni niż w Tuluzie. Dobrym przykładem może tu być otwarty w kierunku rzeki Place de la Bourse - wielki plac z fontanną Trzech Gracji na środku: |
|
My inexpensive F1 hotel was on the other side of the river. First, I tasted the wine, bought in a supermarket in an economical 1.5 liter package for only 5 euros - it was pretty good! Then, in a good mood, I set off to explore the city. Bordeaux boasts many historic churches, an opera house, and interesting city gates (one of them pictured below). |
Najpierw w moim tanim hotelu F1 degustowałem bordowe wino, kupione w supermarkecie w ekonomicznym opakowaniu 1,5 litra za jedne 5 euro - było całkiem niezłe! Potem w dobrym nastroju wyruszyłem na zwiedzanie miasta. Bordeaux może pochwalić się wieloma zabytkowymi kościołami, operą i ciekawymi bramami miejskimi (jedna z nich na zdjęciu poniżej). |
|
|
Na otwarcie tutejszej katedry Św. Andrzeja przyszło mi poczekać do godziny 14.00. Warto było - ze względu na ciekawe wnętrze kościoła. Trzeba tu podkreślić, ze nigdzie na trasie tej podróży nie musiałem płacić za wstęp do zabytkowych kościołów, co jest często spotykane w sąsiednich krajach, takich ja Włochy czy Hiszpania...
For the opening of the local cathedral of St. Andre, I had to wait until 2 p.m. It was worth it - because of the interesting interior of the church. It must be emphasized that nowhere on the route of this voyage did I have to pay admission to historic churches, which is often found in neighboring countries such as Italy or Spain...
|
|
Rome has its Trevi Fountain, and Bordeaux has an equally impressive fountain in Quinconces Square. There are actually two fountains here - on both sides of a tall, white column: |
Rzym ma swoją fontannę di Trevi, a Bordeaux - równie efektowną fontannę na Placu Quinconces. Są tu właściwie dwie fontanny - po obu stronach wysokiej , białej kolumny: |
|
From Bordeaux to Paris I took 8 hours by Flixbus - practically all day. I was in Paris for the first time in 1972 - still in the time of black and white photography. Then, in 1998, I stopped here just for a short time on my way to Guyana. Now I was going to see Paris in a colorful way... I stayed in a small but stylish hostel in Montmartre. I was climbing to my quarters by stairs, passing the cafes occupied by young artists: |
Z Bordeaux do Paryża jechałem Flixbusem 8 godzin - praktycznie cały dzień. Po raz pierwszy byłem w Paryżu w 1972 roku - jeszcze w czasach czarno-białej fotografii. Potem, w 1998 roku zatrzymałem się tu na krótko w drodze do Gujany. Teraz miałem zobaczyć Paryż na kolorowo... Zatrzymałem się w małym, ale stylowym hostelu na Montmartrze. Do mojej kwatery szło się po schodach, mijając kawiarenki okupywane przez młodych artystów: |
|
I had the best weather for sightseeing that day. From my hostel, I was closest to the well-known Sacre-Coeur basilica in Montmartre. A beautiful panorama of Paris opens from the terrace in front of the basilica: |
Pogodę na zwiedzanie miałem tego dnia wymarzoną. Z mojego hostelu najbliżej miałem do znanej dobrze bazyliki Sacre-Coeur na Montmartrze. Z tarasu przed bazyliką otwiera się piękna panorama Paryża: |
|
|
||
Then I walked down the stairs - to Clichy Boulevard, to remember what the fun district looks like today: Place Piggalle and the Moulin Rouge cabaret. Nothing has changed here... On my route there were then the famous churches Trinite and Madeleine - they are being renovated, but the Parisian opera shines in all its glory: |
Potem schodami zszedłem w dół - do bulwaru Clichy, aby przypomnieć sobie jak wygląda dziś dzielnica uciech: Plac Piggalle i kabaret Moulin Rouge. Nic tu się nie zmieniło... Na moim szlaku znalazły sie dalej znane kościoły Trinite i Madeleine - są one remontowane, ale za to paryska opera błyszczy w pełnej krasie: |
|
|
||
From Concorde Square I walked up the Champs Elysees - the main and representative street of Paris, which is often called "the window of the city". The Champs Elysees are over 2 kilometers long! At their end there is the famous Arc de Triomphe. It is one of the icons of the French capital. Tourists take photos here very often, so I was also tempted to: |
Od Placu Concorde ruszyłem pieszo w górę Pól Elizejskich - głównej i reprezentacyjnej ulicy Paryża, będącej "oknem wystawowym miasta". Pola Elizejskie mają ponad 2 kilometry długości! Na ich końcu stoi słynny Łuk Tryumfalny. Jest on jedna z ikon stolicy Francji. Tu bardzo często fotografują się turyści, więc i ja uległem pokusie: |
|
|
||
|
Łuk Tryumfalny zbudowano w czasach napoleońskich. Na jego wewnętrznych ścianach umieszczono nazwy pól bitewnych (jest wśród nich Gdańsk) oraz nazwiska wybitnych generałów Napoleona. Wśród nich - moje nazwisko, a właściwie nazwisko generała Jana Henryka Dąbrowskiego. No cóż, na początku XIX wieku Francuzi nie znali polskiej litery "ą". Jeszcze gorzej potraktowano nazwisko generała Chłopickiego :) The Triumphal Arch was built in the Napoleonic era. On its internal walls are the names of the battlefields (Gdańsk is among them) and the names of Napoleon's distinguished generals. Among them - my name, or rather the name of Polish General Jan Henryk Dąbrowski. Well, at the beginning of the 19th century, the French did not know the Polish letter "ą" :) |
|
On the route of my walk through Paris, the Eiffel Tower could not be missing. Under the tower both Parisians and tourists picnic on the lawns of the Champ de Mars. The elevator ride to the tower costs 27 euros. Years ago, I climbed to the second floor on foot. The Cathedral of Notre Dame on the Seine has its façade and towers rebuilt after the fire. This is where I ended my 7-hour Paris trek ... |
Na szlaku mojego spaceru przez Paryż nie mogło zabraknąć Wieży Eiffela pod którą na trawnikach Pola Marsowego piknikują i mieszkańcy Paryża i turyści. Wjazd windą na wieżę kosztuje 27 euro. Ja przed laty pieszo wspinałem się na drugie piętro. Katedra Notre Dame nad Sekwaną ma już odbudowana po pożarze fasadę i wieże. Tu zakończyłem moją 7-godzinną wędrówkę po Paryżu... |
|
|
Samolotem za 10 euro poleciałem prosto z podparyskiego lotniska Beaauvais prosto do Gdańska i prosto z lotniska poszedłem pieszo do mojej Wojtkówki. To była bardzo udana podróż, a Paryż stał się jej efektownym finałem. Mapkę podróży możecie obejrzeć tutaj.
By plane, for just 10 euro I flew straight from the Paris low-cost airport Beaauvais directly to Gdańsk and straight from the airport I went on foot to my Wojtkówka. It was a very successful journey and Paris became its spectacular finale. You can see the map of the trip here |
|
As always, you will find hot news from the voyage (in English) in my travel log. |
Zapisane "na gorąco" wiadomości z trasy znajdziecie jak zawsze w moim dzienniku podróży. |
|
After returning from Paris, I had a lot of work in Wojtkówka. I planted tomatoes and cruciferous plants, and the prevailing drought required the plot to be watered daily. The reward for the efforts of the gardener was the extraordinary sight of beautifully flowering apple trees and tulips: |
Po powrocie z Paryża miałem bardzo dużo pracy w Wojtkówce. Sadziłem pomidory i rośliny kapustne, a panująca susza wymagała codziennego podlewania działki. Pracowałem codziennie do wieczora. Nagrodą za trud ogrodnika był niezwykły widok wspaniale kwitnących jabłoni i tulipanów: |
|
A blue carpet of forget-me-nots has appeared in flower beds and strawberry's plantation. It looked very beautiful, but paradoxically it was a problem and extra work for me, because these lovely flowers fade quickly, and then they have to be removed very quickly, because their seeds are spreading and in the next year I have at least twice as many: |
Na rabatach i w truskawkach pojawił się niebieski dywan niezapominajek. Wyglądał bardzo pięknie, ale paradoksalnie był to dla mnie kłopot i dodatkowa praca, bo te urocze, drobne kwiaty szybko przekwitają, a potem trzeba je bardzo szybko usunąć, gdyż ich nasionka rozsiewają się i w następnym roku mam ich co najmniej dwa razy więcej: |
|
I also had an extraordinary guest in Wojtkówka - a real traveler. Mr. Arkadiusz Buchman from Wrocław has been traveling around the world for many years and has visited all continents. He is a member of our Seven Continents Club, but so far we only knew each other from a distance. Our time passed quickly while talking about our completed and planned voyages - over a glass of perfect rum: |
Miałem też w Wojtkówce niezwykłego gościa - prawdziwego podróżnika. Pan Arkadiusz Buchman z Wrocławia podróżuje po świecie od wielu lat i odwiedził wszystkie kontynenty. Jest członkiem naszego Klubu Siedmiu Kontynentów, ale dotychczas znaliśmy się tylko na odległość. Szybko płynął nam czas przy rozmowie o podróżach odbytych i planowanych - przy kieliszku doskonałego rumu: |
|
At At the beginning of June 2022, I took the opportunity to go on a short European journey. It all started with a cheap flight to Oslo where my son Adam lives. I participated in a family celebration there, but there was also time for trips around the area and getting to know new places for me. The first trip was up the Father's Hat mountain. It is only 260 m above sea level, but from the top there is a beautiful view of the surrounding lakes and forests. Adam, who is an enthusiast of all technical innovations, took the drone to take even better photos with it. We stood at the top in the place marked with the arrow, and the drone camera captured the following panorama: |
Na początku czerwca 2022 skorzystałem z okazji i wybrałem się w krótką, europejską podróż. Wszystko zaczęło się od taniego lotu do Oslo, gdzie mieszka mój syn Adam. Uczestniczyłem tam w rodzinnej uroczystości, ale był także czas na wycieczki po okolicy i poznawanie nowych dla mnie miejsc. Pierwsza wycieczka prowadziła na górę Kapelusz Ojca. To tylko 260 m npm, ale ze szczytu otwiera się tam piękny widok na okoliczne jeziora i lasy. Adam, który jest entuzjastą wszelkich nowinek technicznych zabrał drona, by z jego pomocą zrobić jeszcze lepsze zdjęcia. Staliśmy na szczycie w miejscu zaznaczonym strzałką, a kamera drona uwieczniła taką panoramę: |
|
|
||
|
Zainspirowałem Adama i kolejnego dnia pojechaliśmy do wodospadu Solbergfossen. To zaledwie godzina jazdy z Oslo na południe - w kierunku Drammen. Dojście do wodospadu z parkingu nie jest trudne: zaledwie 20 minut marszu. Ale ścieżka przez sosnowy las bliżej wodospadu staje się stroma i może być śliska w deszczowe dni. Na szczęście gdy tam byłem było sucho. Rzeka płynąca między granitowymi głazami nie jest tak potężna, ale miejsce jest bardzo malownicze. Najpierw zeszliśmy na dół - do podnóża wodospadu, potem wspinaliśmy się na jego próg. Trzeba uważać na wspinaczkę po głazach - nie zainstalowali tu żadnych barier ani lin. Zrobiłem kilka dobrych zdjęć, ale mój syn zrobił jeszcze lepsze, używając swojego drona. Dron daje możliwości wykonania niezwykłych ujęć dla filmu i fotografii, tak jak na przykład to, gdzie stoję na progu wodospadu Solbergfossen Waterfall: I inspired Adam and the next day we went to the Solbergfossen waterfall. It's just an hour's drive south from Oslo - towards Drammen. The access is easy: simply 20 minutes walk from the parking lot. But the path through the pine forest closer to the fall become steep and could be slippery during the rainy days. Fortunately today it was dry. The river flowing between granite boulders is not so powerful but the place is very picturesque. First we went to the bottom of the fall, then we were climbing to the top. You have to take care climbing on the boulders - they did not install here any barriers or ropes. I took some good pictures but my son Adam got even better ones using his dron. |
|
From Oslo I flew by low-cost airlines via Milan to the port of Bari at the end of the Italian "shoe". There I boarded a ship bound for the Adriatic ports. I have never sailed on the ships of the MSC shipping company, so it was an opportunity to get to know each other and - perhaps - for a budget traveler, the beginning of an interesting acquaintance, because MSC is one of the cheapest passenger lines! :) |
Z Oslo poleciałem tanimi liniami lotniczymi przez Mediolan do portu Bari na końcu włoskiego "buta", Tam wsiadłem na statek płynący do portów Adriatyku. Nigdy dotąd nie pływałem na statkach kompanii żeglugowej MSC, więc była to okazja do zapoznania i - być może - dla budżetowego podróżnika początek ciekawej znajomości, bo MSC jest jedną z najtańszych linii pasażerskich! :) |
|
I've been to Bari several times. This time, I could also see what the old part of the city looks like after dark, when people are pouring out into the streets and filling the cafes. In the morning I found a lab at the station that had done the required covid test within half an hour and walked to the harbor where "Fantasia" was waiting. It was the largest ship I have ever sailed. It could accommodate 4,500 passengers, but due to covid restrictions, there were only 1,300 of us aboard: |
W Bari byłem już kilkakrotnie. Tym razem mogłem zobaczyć także jak wygląda stara część miasta po zmroku, gdy ludzie wylegają na ulice i zapełniają kawiarnie. Rano znalazłem przy stacji kolejowej laboratorium, które w ciągu pół godziny wykonało wymagany test na covid i pieszo pomaszerowałem do portu, gdzie czekała już "Fantasia". To był największy statek, którym dotychczas płynąłem. Mógł pomieścić 4500 pasażerów, ale ze względu na restrykcje covid było nas na pokładzie tylko 1300: |
|
|
Już od pierwszego wieczoru czekały na statku liczne atrakcje: muzyka na żywo, co wieczór inna rewia w teatrze (zdjęcie poniżej). Szybko zaprzyjaźniłem się z wieloma członkami załogi. Cieszyli się gdy mogli rozmawiać ze mną o swoich krajach - znałem je wszystkie. Szczególnie mila była dla mnie Lea - kelnerka z Filipin. Sfotografowaliśmy się w Zanzibarze - tak nazywała się samoobsługowa restauracja o ciekawym, afrykańskim wystroju. From the very first evening, numerous attractions awaited us on the ship: live music, and a different theater show every evening. I quickly made friends with many of the crew. They were happy to talk to me about their countries. Lea, a Filipino waitress, was especially nice to me. We photographed ourselves in Zanzibar - that was the name of a self-service restaurant with an interesting, African interior. |
|
The first port on our route was Corfu in Greece. During my first visit to Corfu, I ran into bad weather: it was raining so badly that the police closed the flooded streets. This time the weather was great. Already from the ship a wonderful view of the old town opened. The photo below shows an iron cross on top of the Old Castle. I climbed there later for a beautiful panorama. Seniors from the EU pay only 3 euros for admission: |
Pierwszym portem na trasie naszego rejsu było greckie Corfu. Podczas mojej pierwszej wizyty na Corfu trafiłem na złą pogodę: lało wtedy tak, że policja zamykała zalane wodą ulice. Tym razem pogodę miałem wspaniałą. Już ze statku otworzył się wspaniały widok na stare miasto. Na zdjęciu poniżej widać żelazny krzyż na szczycie Starego Zamku. Tam się później wspinałem dla pięknej panoramy. Seniorzy z UE za wstęp płacą tylko 3 euro: |
|
|
||
From the top of the New Castle terrace (where there is also a small lighthouse built next to the cross) there is a view of the bay and the mountains of mainland Greece. In the distance you can see our ship, from which I walked to the old town, of course: |
Ze szczytowego tarasu Nowego Zamku (gdzie stoi obok krzyża także mała latarnia morska) otwiera się widok na zatokę i góry kontynentalnej Grecji. W dali widać nasz statek, od którego na stare miasto przeszedłem oczywiście pieszo: |
|
|
||
The icon of Corfu, shown on postcards and posters, is a panorama that opens from the Kanoni viewpoint (so called after the old cannon placed there). I show this view in the photo below. The place is worth its fame. From the viewing terrace you can go downstairs and visit a small monastery on the island. A city bus runs to Kanoni from the gate of the Old Castle. It took me about an hour to reach the place by foot: |
Ikoną Corfu, pokazywana na pocztówkach i plakatach jest panorama otwierająca się z punktu widokowego Kanoni (nazywanego tak od ustawionej tam starej armaty). Pokazuje ten widok na zdjęciu poniżej. Miejsce warte jest swojej sławy. Można schodkami zejść w dół i odwiedzić niewielki klasztor na wysepce. Do Kanoni od bramy Starego Zamku kursuje miejski autobus. Dojście piechotą zabrało mi około godziny: |
|
|
||
Before sunset, we sailed north from Corfu, snaking in the blue between the Greek islands and the mainland: |
Przed zachodem słońca odpłynęliśmy z Corfu na północ, klucząc wśród błękitu między greckimi wyspami i kontynentem: |
|
|
||
On the next day, when in the early morning I went from my inside cabin out to the deck I found that our ship is turning in the narrow bay just near the high, modern bridge. We are in Croatia! Port of Dubrovnik is located not in front of the old Dubrovnik city walls but some 4 kms away in the narrow, picturesque bay. Cruise lines try to milk down their passengers: they offer here shuttle bus to the old town for 14 euro round trip. As usual I did it by foot. The day was lovely, with temperature around 28 deg. Celsius. |
Następnego dnia, gdy wcześnie rano wyszedłem z mojej wewnętrznej kabiny na pokład okazało się, że nasz statek obraca się wąskiej zatoce tuż obok nowoczesnego mostu. Byliśmy w Chorwacji! Port w Dubrowniku zlokalizowany jest nie naprzeciw murów starego Dubrownika ale jakieś 4 kilometry dalej - w wąskiej, malowniczej zatoce. Armatorzy próbują doić swoich pasażerów: oferują powrotny przejazd autobusem za 14 euro. Ja, jak zwykle poszedłem na piechotę... |
|
|
||
Dubrovnik is one of the most interesting medieval building complexes in Europe - that is why it has been inscribed on the UNESCO World Heritage List. They do not charge entry fee at Old Town Gate, you can freely explore the labyrinth of streets and alleys, but if you want to enter the surrounding city walls, you have to buy a ticket for 250 cinemas (over 30 euro) |
Dubrownik jest jednym z najciekawszych zespołów budownictwa średniowiecznego w Europie - dlatego został wpisany na łistę Światowego Dziedzictwa UNESCO. Bramę Starego miasta przekracza się bezpłatnie i swobodnie można eksplorować labirynt ulic i zaułków, ale jeśli chcesz wejść na otaczające miasto mury misisz wykupić bilet za 250 kina (ponad 30 euro) |
|
|
||
The old city has its own unique atmosphere, especially in the low season when fewer tourists come. In the main street of the old town you will find many souvenir shops, cafes and restaurants, but it's not cheap here :) |
Miasto ma swoja niepowtarzalna atmosferę, szczególnie poza sezonem, gdy przyjeżdża mniej turystów. W głównej ulicy starego miasta znajdziecie wiele sklepików z pamiątkami, kawiarń i restauracyjek, ale nie jest tu tanio :) |
|
After leaving the old town, I decided to climb the mountainside and have a bird's eye view of the city. There are strands of stone steps leading to streets situated on the slope. The best photo I was able to take you can see below. Little islands surrounding Dubrovnik are also visible: |
Po wyjściu ze starego miasta postanowiłem wspiąć się na zbocze góry i popatrzeć na miasto z lotu ptaka. Są tam pasma kamiennych schodków prowadzące do uliczek położonych na zboczu. Najlepsze zdjęcie, jakie udało mi sie zrobić widzicie poniżej: |
|
|
Znacznie lepszy widok miasta roztacza się z górnej stacji kolejki linowej, ale za bilet na kolejkę trzeba zapłacić 200 kuna - blisko 30 euro (zdjęcie z materiałów promocyjnych) A much better view of the city is from the upper cable car station, but you have to pay 200 kuna for a cable car ticket - nearly 30 euro (photo from promotional materials) |
|
We left the port of Dubrovnik at sunset, enjoying the wonderful spectacle and the music on the deck. The port of Dubrovnik houses two ships and the second one that came out before of us can be seen in the photo: |
Port w Dubrowniku opuszczaliśmy o zachodzie słońca, ciesząc oczy wspaniałym widowiskiem i rozbrzmiewającą na pokładzie muzyką. Port w Dubrowniku mieści dwa statki i to ten drugi, który wyszedł przed nami widać na zdjęciu: |
|
The next morning I saw the Italian Trieste Lighthouse again. The weather was perfect. Some passengers disembarked from the ship here (the MSC line allows boarding-disembarking at various points along the route, which may be an interesting option). |
Następnego dnia rano zobaczyłem po raz kolejny Latarnię morską włoskiego Triestu. Pogoda była wyśmienita. Część pasażerów wysiadała tu ze statku (linia MSC dopuszcza wsiadanie-wysiadanie w różnych punktach trasy, co może być ciekawą opcją). |
|
I was in Trieste quite recently and I decided to use the ship's day-long stay in the port this time for an individual trip to Venice. The best transport option turned out to be the train, which was supposed to take me straight to the Venezia St. Lucia for just 15 euro one way. After disembarking from the ship, I passed the main square of Trieste (in the photo below) and raced to the Centrale train station... |
Byłem w Trieście całkiem niedawno i zdecydowałem, że całodzienny postój statku w porcie wykorzystam tym razem na indywidualną wycieczkę do Wenecji. Najlepsza opcja transportu okazał się pociąg, który w ciagu dwóch godzin miał mnie zawieźć prosto na dworzec Venezia St. Lucia. Po wyjściu ze statku minąłem główny plac Triestu (na zdjęciu poniżej) i pognałem na stację kolejową Centrale... |
|
|
||
I visited Venice in 1974 - 48 years ago! These were the times of black and white photography, when the traveler had a daily number of photos captured on film. Today I was able to photograph this extraordinary city without limits and in colors. As before, straight from the dead ends of the railway station trucks you go straight to the main canal and, after crossing the bridge, you will plunge into a maze of alleys, waterways and bridges. |
Wenecję zwiedzałem w 1974 roku - 48 lat temu! Były to czasy czarno - białej fotografii, gdy podróżnik wydzielał sobie dzienną ilość zdjęć uwiecznianych na kliszy. Dziś mogłem fotografować to niezwykłe miasto bez ograniczeń i w kolorach. Jak dawniej wprost ze ślepych torów dworca wychodzi sie wprost nad główny kanał, by po przejściu mostu zanurzyć sie w labirynt zaułków, dróg wodnych, mostków. W Starej Wenecji nie ma samochodów ale są tramwaje wodne i drogie (80 euro za pół godziny) gondole. |
|
The main walking trail leads from the station to the Rialto Bridge (pictured below) and along the alleys to San Marco Square. These alleys are sometimes so narrow that it is difficult to overtake a slow person - take this into account when planning your day in the fabulous Venice. |
Główny szlak pieszy prowadzi ze stacji do Mostu Rialto (na zdjęciu poniżej) i dalej zaułkami do Placu Św. Marka. Te zaułki są czasem tak wąskie, że trudno wyprzedzić wolno idącą osobę przed wami - weźcie to pod uwagę planując wasz dzień w bajecznej Wenecji. |
|
San Marco basilica is currently under renovation, but the lacy, white Doge's Palace can be admired in all its glory. Across the canal, next to the domed church of Santa Maria delle Salute, there was a crowded youth hostel where I lived almost half a century ago. Memories... |
Bazylika Św. Marka jest obecnie remontowana, ale koronkowy, biały Pałac Dożów można podziwiać w całej jego krasie. Po drugiej stronie kanału, obok kopulastego kościoła Santa Maria delle Salute było zatłoczone schronisko młodzieżowe, gdzie mieszkałem prawie pół wieku temu. Wspomnienia... |
|
Two hours on the return train allowed me to rest after an eventful day and take notes. In the evening I watched another revue in the theater, and in the morning we moored in the ugly port of Ancona. Unfortunately, it was only a half-day stop - I did not have enough time to visit the Polish war cemetery, which is not in Ancona itself, but in nearby Loreto. However, I had time to climb the cliff and the cathedral hill. |
Dwie godziny w powrotnym pociągu pozwoliły mi odpocząć po pełnym wrażeń dniu i zrobić notatki. Wieczorem obejrzałem w teatrze kolejną rewię, a rano zacumowaliśmy w Ankonie. Niestety był to tylko półdniowy postój - nie starczyło mi czasu na odwiedzenie polskiego cmentarza wojennego, który jest nie w samej Ankonie, ale w pobliskim Loreto. Starczyło mi jednak czasu, aby wejść na klif i katedralne wzgórze. |
|
|
||
The most interesting in Ancona were two red granite lions guarding the entrance to the Cathedral of St. Cyriak. The cathedral itself is built on a cross plan and has an interesting crypt with the tomb of the holy bishop and two other saints: |
Najciekawsze w Ankonie wydały mi się dwa lwy z czerwonego granitu strzegące wejścia do katedry Św. Cyriaka. Sama katedra jest zbudowana na planie krzyża i ma ciekawą kryptę z grobowcem świętego biskupa i dwóch innych świętych: |
|
In the morning of the next day we were back in Croatia - in picturesque Split. I've been here before, but came by bus. I can assure you that Split looked completely different when viewed from the 14th deck of our ship. Equally beautiful - with a wall of high mountains in the background: |
Rankiem następnego dnia byliśmy już na powrót w Chorwacji - w malowniczym Splicie. Byłem tu już kiedyś, ale przyjechałem autobusem. Zapewniam was, że Split oglądany z wysokości 14-go pokładu naszego statku wyglądał zupełnie inaczej. Równie pięknie - ze ścianą wysokich gór w tle: |
|
In Split you don't need to take a bus to get to the old town - the port and ferry docks are literally a step away from the historic center. Split prides itself on its Roman connections. The most important monument of the city is the so-called Diocletian's Palace. It is here, in front of the cathedral, most tourists take photos of the ancient architecture: |
Aby znaleźć się na starym miesicie nie trzeba tu jechać autobusem - port i przystanie promów są dosłownie o krok od zabytkowego centrum. Split szczyci się swoimi rzymskimi koligacjami. Najważniejszym zabytkiem miasta jest tzw. Pałac Dioklecjana. To tu, przed katedrą najchętniej fotografują się turyści: |
|
|
Za niewielką opłatą można się tu sfotografować w towarzystwie wyrostków przebranych za rzymskich legionistów. Jak widać chętnych nie brakuje :) For a small fee, you can be photographed here accompanied by teenagers dressed as Roman legionnaires. As you can see, there are plenty of volunteers :) |
|
Split boasts a seaside boulevard of rare beauty. It is a real pleasure to sit here on a bench under palm trees among flowering shrubs and look at passers-by with different skin colors, speaking different languages ... |
Split może się pochwalić bulwarem nadmorskim rzadkiej urody. To prawdziwa przyjemność posiedzieć tutaj na ławce pod palmami wśród kwitnących krzewów i patrzeć na przechodniów o różnych kolorach skóry, mówiących różnymi językami... |
|
In the perspective of the boulevard you can see a green hill - this is the area of the national park, through which walking paths have been led. It's worth the climb up there for a beautiful view. There are few places from which you can admire such a panorama: |
W perspektywie bulwaru widać zielone wzgórze - to już obszar parku narodowego, przez który poprowadzono spacerowe ścieżki. Warto się tam wspiąć dla pięknego widoku. Mało jest miejsc, z których można podziwiać taką panoramę: |
|
From Split, we sailed back to Bari, and from there I flew straight to Wrocław on a cheap airline, then continued the journey by train to Gdańsk. It was an interesting and fully successful journey. I am showing the map of the cruise here. As usual, you will find the records of the route in my travel log. |
Ze Splitu popłynęliśmy na powrót do Bari, a stamtąd tanią linią poleciałem prosto do Wrocławia kontynuując następnie podróż pociągiem do Gdańska. To była ciekawa i w pełni udana podróż. Mapkę rejsu pokazuję tutaj. A zapiski z trasy znajdziecie jak zwykle w moim dzienniku podróży. |
|
Practically until the end of August, travelers from all over the world visited me in my Wojtkówka. Those were very nice meetings. At least I would like to show the last guests of the summer season, because it is difficult to write about all of them: |
Praktycznie aż do końca sierpnia odwiedzali mnie w mojej Wojtkówce podróżnicy z różnych stron świata. To były bardzo miłe spotkania. Chciałbym tu chociaż pokazać tych ostatnich gości letniego sezonu, bo napisać o wszystkich jest trudno: |
|
|
|
|
On the right column my old and proven friends Ela and Jacek. During my travels, they take care of Wojtkówka. And on the left Zdzich - a yacht captain with his wife Halinka. They are currently traveling through Europe in a camper. |
Po prawej moi starzy i wypróbowani przyjaciele Ela i Jacek. Podczas moich podróży opiekują się Wojtkówką. A po lewej Zdzich - jachtowy kapitan ze swoją żona Halinką. Obecnie przemierzają Europę camperem. |
|
|
|
|
My younger son Adam (on the right column) and his family live permanently in Norway. They only dropped by for a few hours. And on the left, an outstanding traveler from the city of Wrocław. I met Piotr in Tunisia in 1979 during my trip through North Africa... |
Mój młodszy syn Adam ze swoją rodziną zamieszkują na stałe w Norwegii. Wpadli do mnie tylko na kilka godzin. A po lewej wybitny podróżnik z miasta Wrocławia. Piotra poznałem w Tunezji w 1979 roku podczas mojej podróży przez Północną Afrykę... |
|
|
|
|
On the left, my old friends Krystyna and Włodek - we've known each other since my student days. And on the right column - the Polish-Australian couple Tomasz and Cara - stopped with me on their way to Norway. |
Po lewej moi starzy przyjaciele Krystyna i Włodek - znamy się od moich czasów studenckich. A po prawej - polsko - australijska para Tomasz i Cara - zatrzymali się u mnie w drodze do Norwegii. Rozbili swój namiot za Wojtkówką... |
|
|
|
|
On the left column, Lilian, who comes from Santa Catarina in Brazil, came to Poland to learn our language. And on the right Bekir - a young engineer from Turkey - my Couchsurfer of the year 2022! |
Po lewej Lilian, pochodząca z Santa Catarina w Brazylii - przyjechała do Polski uczyć się naszego języka. A po prawej Bekir - młody inżynier z Turcji - mój Couchsurfer of the year 2022! |
|
|
|
|
Sergey from Belarus (on the right column) and his colleague Szymon not only listened to my travel stories with interest, but also helped me trim branches on two apple trees, for which I am very grateful to them :) And on the left Ewa, who appears in Wojtkówka several times a year to help me in gardening work. This year, she planted dahlia zinnia flowers, which she is holding in her hand ... |
Sergiej z Białorusi i jego kolega Szymon nie tylko z zainteresowaniem słuchali moich podróżniczych opowieści, ale pomogli mi także przycinać gałęzie na dwóch jabłoniach, za co jestem im bardzo wdzięczny :) A po lewej Ewa, która kilka razy w roku pojawia się w Wojtkówce by pomóc mi w ogrodniczych pracach. W tym roku sadziła cynie daliowe, które trzyma w ręku... |
|
I spent the summer, as always in my Wojtkówka, working in the garden and on the maintenance of the cottage. I had a lot of work to do, but wonderful flowers were blooming around all the time. It was great pleasure to watch them: |
Lato spędziłem, jak zawsze w mojej Wojtkówce, pracując w ogrodzie i przy konserwacji domku. Miałem dużo pracy, ale też dużo radości, bo wokół kwitły wspaniale kwiaty: róże, lilie, floksy, petunie i cynie daliowe: |
|
|
|
|
Living in Wojtkówka, I eat what grows in the beds, buying extra only butter and bread in a nearby store. My old cherry was born this year. I give the surplus of vegetables and fruit to my friends and neighbors. |
Mieszkając w Wojtkówce żywię się tym, co wyrośnie na grządkach, dokupując jedynie w pobliskim sklepie masło i chleb. Obrodziła w tym roku moja stara czereśnia. Nadwyżkami warzyw i owoców obdarowuję przyjaciół i sąsiadów. |
|
|
|
|
After the covid break, I host travelers from international organizations Servas and Couchsurfing again in Wojtkówka. James from California was here recently. He slept in the tent behind the cottage and praised my "chive-dipped bread" and fresh radish: |
Po covidowej przerwie znowu goszczę w Wojtkówce podróżników z międzynarodowych organizacji Servas i Couchsurfing. Ostatnio był tu James z Kaliforni. Spał w namiocie za domkiem i bardzo chwalił mój "chleb maczany w szczypiorku" i świeżą rzodkiewkę: |
|
|
||
The event of the summer season in Wojtkówka was the meeting of old boy- and girl scouts. We haven't seen each other for many years! We spent the whole warm evening by the fire singing scout songs and telling stories from our youth: |
Wydarzeniem letniego sezonu w Wojtkówce było spotkanie starych harcerek i harcerzy. Nie widzieliśmy się od wielu lat! Spędziliśmy przy ognisku cały ciepły wieczór śpiewając harcerskie piosenki i snując opowieści z czasów naszej młodości: |
|
|
|
|
We had unforgettable time. We relived again our youth and we were moved when we recalled long-forgotten songs related to our walking trails, scout camps and people who had already passed away: |
Na nowo przeżywaliśmy naszą młodość i wzruszaliśmy się przypominając sobie dawno zapomniane piosenki związane z naszymi rajdami, harcerskimi obozami i osobami, które od nas już odeszły: |
|
|
||
When it was already dark and the fire started to die down, we sang farewell songs standing in a scout circle according to the old tradition. ...by a different fire, another night, see you again!... But not all of them left that evening. The hospitable Wojtkówka took in for the night two nice bridesmaids who came to the meeting from Bydgoszcz: |
Gdy zapadł zmrok i ognisko zaczęło dogasać zaśpiewaliśmy pożegnalne pieśni stojąc zgodnie ze starą tradycją w harcerskim kręgu. ...przy innym ogniu, w inną noc do zobaczenia znów!... Ale nie wszyscy tego wieczoru odjechali. Gościnna Wojtkówka przygarnęła na noc dwie sympatyczne druhny, które przyjechały na spotkanie aż z Bydgoszczy: |
|
|
|
|
In July, I also hosted my old friend, the greatest Spanish traveler Jorge Sanchez. We have not seen each other for years. We met in person once in Sana'a, Yemen. And then we made an extraordinary journey together along the Lena River beyond the Arctic Circle and further along the legendary Road of Bones through Siberia to Magadan on the Pacific Ocean. |
Gościłem także w lipcu mojego starego przyjaciela, największego hiszpańskiego podróżnika Jorge Sancheza. Nie widzieliśmy się od lat. Poznaliśmy się kiedyś osobiście w Sanie, w Jemenie. A potem odbyliśmy wspólnie niezwykłą podróż rzeką Leną za krąg polarny i dalej legendarną Drogą Kości - z Jakucka przez Syberię aż do Magadanu nad Pacyfikiem. |
|
I decided to surprise my friend and showed my amateur film from this Siberian journey on an outdoor screen in front of Wojtkówka. Jorge was very happy. We recalled our adventures long into the night. |
Postanowiłem zrobić przyjacielowi niespodziankę i na plenerowym ekranie przed Wojtkówką wyświetliłem mój amatorski film z tej syberyjskiej podróży. Jorge bardzo się ucieszył. Długo w noc wspominaliśmy potem nasze przygody. |
|
|
|
|
Jorge is one of the toptotters - the world's greatest travelers. He is also a member of our Seven Continents Club. At the same time, he is cheerful and easygoing person. Every meeting with him is a great pleasure for me. After two days with me among Wojtkówka's flowers and vegetables, Jorge happily crossed the border to Russian Kaliningrad, heading for his family living on the Amur River on the Russian border with China. Happy journey dear friend and enjoy your family! |
Jorge zalicza się do grona toptrotterów - największych światowych podróżników. Jest też członkiem naszego Klubu Siedmiu Kontynentów. Jest przy tym pogodny i niefrasobliwy. Każde spotkanie z nim to dla mnie duża przyjemność. Po dwóch dniach spędzonych ze mną wśród kwiatów i warzyw Wojtkówki Jorge szczęśliwie przekroczył granicę do Kaliningradu zmierzając do swojej rodziny mieszkającej nad Amurem. Szczęśliwej drogi przyjacielu! |
|
Meanwhile, a new generation of kittens visited Wojtkówka more and more often. They are very funny. Some of the colorings resemble pandas. Their appetite is always good :) |
Tymczasem do Wojtkówki coraz częściej zaglądało nowe pokolenie kociaków. Są bardzo zabawne. Niektóre ubarwieniem przypominają pandy. Apetyt zawsze im dopisuje :) |
|
|
|
|
Already in the spring, when peonies bloomed here after irises, it was really beautiful here! I invite my friends and travelers - enthusiasts from all over the world to visit me in the next year. Welcome to Wojtkówka! |
Już na wiosnę, gdy po irysach rozkwitły tu piwonie było tu naprawdę pięknie! Zapraszam moich przyjaciół i podróżników - pasjonatów z całego świata już na przyszły rok. Welcome to Wojtkówka! |
|
|
|
|
I returned in mid-September 2022 from an interesting trip to Alaska. Here is the map, Its main goal was to drive from end to end of the legendary Alaska Highway, running through magnificent nature, through almost uninhabited areas. It was a great challenge for me and a great unknown - because on this route there are only a few places that can be called public transport. And it was supposed to be different: I figured there would be two pairs of travelers, one would go to Alaska by ship, and the other would go along the legendary road with a rented car. They will meet at their destination and change places, which will greatly minimize the cost of the expedition. I found people willing, we made the necessary reservations. Unfortunately, these people failed: I left alone! The journey began with a 10-hour flight from Munich to Vancouver. |
W połowie września 2022 wróciłem z ciekawej podróży na Alaskę. Tu mapka podróży. Głównym jej celem było przejechanie od krańca do krańca legendarnej szosy Alaska Highway, przebiegającej wśród wspaniałej przyrody, przez prawie bezludne tereny. To było dla mnie wielkie wyzwanie i wielka niewiadoma – bo na tej trasie tylko w kilku miejscach działa coś, co można nazwać publicznym transportem. A miało być inaczej: wymyśliłem, że będą dwie pary podróżników, jedna popłynie na Alaskę statkiem, a druga pojedzie legendarną szosą wynajętym samochodem. Spotkają się u celu i zamienią miejscami, co znakomicie zminimalizuje koszty ekspedycji. Znalazłem chętnych, zrobiliśmy konieczne rezerwacje. Niestety ci ludzie zawiedli: wyruszyłem sam! Podróż zaczęła się od 10-godzinnego lotu z Monachium do Vancouver. |
|
|
||
There was a very nice crew on the plane. In the decorated kitchen, the celebration of the 30th birthday of one of the flight attendants continued non-stop. Of course, I rushed with greetings, I was welcomed, and when the challenge seemed to be revealed - I was given beer cans and warm socks distributed only in business class for the journey, :). Vancouver greeted us with the sun. A small unmanned train (locals call it "skytrain") took me for 8 CAD from the airport to the center: |
W samolocie była bardzo miła załoga. W udekorowanej kuchni trwały non-stop obchody 30-tych urodzin jednej ze stewardes Pospieszyłem oczywiście z życzeniami, zostałem ugoszczony, a gdy się wydało, jakie podejmuję wyzwanie - obdarowany na drogę puszkami piwa i ciepłymi skarpetami rozdawanymi tylko w klasie biznes :). Vancouver powitał nas słońcem. Mały pociąg bez obsługi (oni nazywają go szumnie "skytrain") zawiózł mnie za 8 CAD z lotniska do centrum: |
|
I've been to Vancouver several times. The city is beautifully situated on a deep bay. This time, however, I was supposed to spend only one night in a hostel, and in the morning a bus that runs twice a week will depart for the interior. The expensive hostel is situated in the old town. I could not deny myself the pleasure of walking along the old trail to the famous "steam" clock, which for years has not chimed, but has been booing the hours. One of a kind in the world: |
W Vancouver byłem już kilkakrotnie. Miasto jest bardzo pięknie położone nad głęboką zatoką. Tym razem miałem tu jednak spędzić tylko jedną noc w hostelu, by rano kursującym dwa razy w tygodniu autobusem odjechać w interior. Drogi hostel usytuowany jest w starej części miasta. Nie mogłem sobie odmówić przyjemności spaceru starym szlakiem do słynnego "parowego" zegara, który od lat nie wybija, ale wygwizduje godziny. Jedyny taki w świecie: |
|
|
||
Downtown Vancouver is not very extensive and can be visited on foot. On the shore of the bay, a step from the skyscrapers, there is a very conveniently located Canada Place - ferry and cruise ship pier: |
Downtown Vancouver nie jest zbyt rozległe i można je zwiedzać na piechotę. Na brzegu zatoki, o krok od wieżowców jest tu bardzo korzystnie usytuowana przystań promów i statków wycieczkowych Canada Place: |
|
The next day, before dawn, I went to the stop of the paid bus. Unfortunately, he did not arrived. Their phone did not answer. Shame on you, Canada! I had to improvise a flight in a small plane to the planned for overnight Prince George town. There was a lot of stress. As a consolation, I could watch the mountain landscapes of British Columbia from the plane window: |
Następnego dnia jeszcze przed świtem pojechałem na przystanek opłaconego autobusu. Niestety nie przyjechał. Ich telefon nie odpowiadał. Wstyd Kanado! Musiałem zaimprowizować lot małym samolotem do zaplanowanego na nocleg miasteczka Prince George. Było dużo stresów. Na pocieszenie mogłem oglądać z okna samolotu górskie krajobrazy Brytyjskiej Kolumbii: |
|
In Prince George, I was warmly welcomed by Bob and Beth from the Servas organization, to which I have been a member for several decades. Their city, situated among forests, has been a wood processing center for over a hundred years. In the center, houses from pioneering times have been preserved: |
W Prince George gościli mnie serdecznie Bob i Beth z organizacji Servas, do której należę od kilkudziesięciu lat. Ich miasto, położone wśród lasów jest od ponad stu lat ośrodkiem przeróbki drewna. W centrum znalazłem galerię sztuki, zachowały się też domy z pionierskich czasów: |
|
|
||
Nature is beautiful here. My hosts took me to nearby Goodsir Nature Park, where a network of paths leads through a maze of lakes and ponds, and trees from all over the world grow. A surprise is the museum run by the owner of the park (formerly - a radio announcer) with a collection of 42,000 vinyl records and a working radio studio: |
Piękna jest tutaj przyroda. Moi gospodarze zabrali mnie do pobliskiego Goodsir Nature Park, gdzie sieć ścieżek prowadzi przez labirynt jezior i stawów i rosną drzewa z całego świata. Niespodzianką jest muzeum prowadzone przez właściciela parku (kiedyś - radiowego spikera) zawierające kolekcję 42000 winylowych płyt i działające radiowe studio: |
|
|
||
The next morning I stood hitchhiking on the Canadian road for the first time. But it wasn't the Alaska Highway yet! To get to the beginning of the famous road, I had to move another 400 km. The traffic was light, the drivers did not stop, Hitchhiking is not popular here! I waited over an hour for the first friendly driver (it was a woman driving a car with cracked windows): |
Następnego poranka stanąłem po raz pierwszy na kanadyjskiej szosie. To jeszcze nie była Alaska Highway!. Aby znaleźć się na początku słynnej szosy musiałem przejechać jeszcze 400 km. Ruch był niewielki, kierowcy nie stawali, na pierwszego życzliwego kierowcę (była to kobieta, jadąca wozem z popękanymi szybami) czekałem ponad godzinę: |
|
|
||
In the end, however, luck smiled: I finally reached Dawson Creek using three different cars. The police were interested in me, kindly advising me to take care of myself (?) On the way, the road route led among picturesque mountains, resembling our High Beskid Range: |
W końcu jednak szczęście się uśmiechnęło: trzema kolejnymi samochodami dotarłem w końcu do Dawson Creek. Interesowała się mną policja, radząc życzliwie abym uważał na siebie (?) Po drodze drogowy szlak prowadził wśród malowniczych gór, przypominających nasz Beskid Wysoki: |
|
|
||
In Dawson Creek there is a monument marking the beginning of the Alaska Highway and you can visit a small museum describing the construction of this famous road, located in the small building of the old railway station: |
W Dawson Creek stoi pomnik wyznaczający początek Alaska Highway i można zwiedzić małe muzeum opisujące budowę tej magistrali drogowej umieszczone w budyneczku dawnej stacji kolejowej: |
|
|
||
An interesting place in Dawson Creek is Pioneer Village - a kind of open-air museum town, to which historic buildings collected in the area have been transferred. There are schools, churches, a newspaper printing house and a fire brigade, shops and a post office. And all of this can be visited for free. I recommend! |
Ciekawym miejscem w Dawson Creek jest Pioneer Village - rodzaj miasteczka-skansenu, do którego przeniesiono zebrane w okolicy zabytkowe budowle. Są tu szkoły, kościoły, drukarnia gazety i straż ogniowa, sklepiki i poczta. A wszystko to można zwiedzać za darmo. Polecam! |
|
|
||
At Dawson Creek, I stayed for one day at Mrs. Elke's happy house. In the evening they invited friends and I showed my photos on a large TV for them, telling about the Pacific Islands. In the morning the master of the house took me far to the road, wishing me good luck on the trail. I had over 2,200 kilometers of the incredibly picturesque Alaska Highway in front of me: |
W Dawson Creek zamieszkałem na jeden dzień w wesołym domu pani Elke. Wieczorem zaprosili przyjaciół i na dużym telewizorze wyświetlałem dla nich moje zdjęcia, opowiadając o wyspach Pacyfiku. Rano pan domu wywiózł mnie daleko na szosę, życząc powodzenia na szlaku. Miałem przed sobą ponad 2200 kilometrów niezwykle malowniczej Alaska Highway: |
|
Alaska Highway is one of the greatest engineering achievements of the 20th century. It was built during the Second World War to enable land transport of troops and equipment to Alaska, which was in danger of landing the Japanese. My bold intention was realized - also thanks to favorable, sunny weather. I described my adventures on the road in a separate Alaska Highway report. Highway ends in Delta Junction, where, after six days of hitchhiking, I photographed myself at the dirty obelisk marking the end of the legendary road: |
Alaska Highway to jedno z największych osiągnięć inżynieryjnych XX wieku. Zbudowano ją podczas drugiej wojny światowej, by umożliwić lądowy transport wojska i sprzętu na Alaskę, zagrożoną lądowaniem Japończyków. Mój śmiały zamiar udało się zrealizować - także dzięki sprzyjającej, słonecznej pogodzie. Moje przygody na szosie opisałem w osobnej relacji Alaska Highway. Kończy się ona w Delta Junction, gdzie po sześciu dniach autostopu fotografowałem się przy zaniedbanym obelisku wyznaczającym koniec legendarnej szosy: |
|
Travelers who follow the Alaskan route typically continue from Dawson Creek further northwest - along the previously constructed Richardson Highway - to Fairbanks. On this section of the route, a freight and passenger minibus runs every two days. They took me for a fee of $ 40: |
Podróżnicy podążający alaskańskim szlakiem zazwyczaj kontynuują jazdę z Dawson Creek dalej na północny zachód - po zbudowanej wcześniej Richardson Highway - aż do Fairbanks. Na tym odcinku trasy co dwa dni kursuje mikrobus w wersji towarowo-osobowej. Zabrali mnie za opłatą 40 dolarów: |
|
|
||
This stretch of road crosses the famous Alaska Pipeline and several rivers. Some of them create picturesque backwaters in wide valleys (photo below). Unfortunately, the surface of the road built on permafrost is terrible in many places - I remember this quake till now (: |
Na tym odcinku szosa przecina słynny rurociąg Alaska Pipeline i kilka rzek. Niektóre z nich tworzą malownicze rozlewiska w szerokich dolinach (zdjęcie poniżej). Niestety nawierzchnia drogi zbudowanej na wiecznej zmarzlinie jest w wielu miejscach fatalna - do dziś pamiętam tę trzęsionkę (: |
|
|
||
Fairbanks is the largest city in the Alaskan North. There is a university here with an interesting Museum of the North, a large military base and an important airport. Since my last stay, the city has become more beautiful - the first skyscrapers have appeared in the center: |
Fairbanks jest największym miastem Alaskańskiej Północy. Jest tu uniwersytet z ciekawym Muzeum Północy, duża baza wojskowa i ważne lotnisko. Od mojego ostatniego pobytu miasto wypiękniało - w centrum wyrosły pierwsze wieżowce. Zamieszkałem tu jak niegdyś, w przytulnym Billie's Hostel. |
|
|
||
Fairbanks is situated on the Chena River. For a century, flat-bottomed steamers have been sailing on it. And today they sail - only not with goods, but with tourists. A two-hour sail with attlactions along the way costs $ 76. And imagine that there is no shortage of people willing! |
Fairbanks leży nad rzeką Chena [Czena]. Od stulecia pływały po niej płaskodenne parowce. I dziś pływają - tyle, że nie z towarami, a z turystami. Parowce mają dziś lustrzane szyby. Dwugodzinna przejażdżka z atrakcjami po drodze kosztuje 76 dolarów. I wyobraźcie sobie, ze chętnych nie brakuje! |
|
The Alaska Railroad, one of the world's most scenic rail routes, begins in Fairbanks. I already traveled this route 30 years ago with my son Adaś, but I decided to refresh my memories and relive it. The railroad has become more expensive! There are no discounts, I had to pay $ 205 for the ticket, but it was worth it! |
W Fairbanks rozpoczyna się trasa Alaska Railroad - jednego z najbardziej malowniczych szlaków kolejowych świata. Jechałem już tą trasą 30 lat temu z moim synem Adasiem, postanowiłem jednak odświeżyć wspomnienia i przeżyć to jeszcze raz. Kolej podrożała! Zniżek nie ma, za bilet musiałem zapłacić 205 dolarów, ale było warto! |
|
It was one of the last departures in 2022 (passenger trains on this route only run until September 15th) It was raining when I got into the car at eight in the morning. The car was neither comfortable nor modern. But there is one wagon in the train, which has a glass dome, that opens up a wider panorama: |
To był jeden z ostatnich odjazdów w 2022 roku (pasażerskie pociągi na tej trasie kursują tylko do 15 września) Padało, gdy o ósmej rano wsiadałem do wagonu, który wcale nie grzeszył ani komfortem, ani nowoczesnością. Ale w składzie jest jeden wagon, który ma przeszkloną kopułę, otwierającą szerszą panoramę: |
|
|
|
|
The train staff is very nice and helpful. During the 12-hour tour, he empties bins and cleans toilets several times. In the buffet car (very expensive for a backpacker) there is a young Serb who treated my request for boiling water for tea and Chinese soup with understanding :) |
Obsługa pociągu jest bardzo sympatyczna i pomocna. Na 12-godzinnej trasie kilka razy opróżnia kosze i czyści toalety. W wagonie bufetowym (jak dla trampa bardzo drogo) pracuje młody Serb, który ze zrozumieniem potraktował moją prośbę o wrzątek do herbaty i chińskiej zupki :) |
|
We set off on time to the accompaniment of the locomotive's whistles. For the first half an hour the landscape was monotonous, the windows were dominated by swamps with moose wading. Only after the bridge over the river the weather did improve and the feast for the eyes began. We rode down the mountain river canyon: |
Ruszyliśmy punktualnie przy akompaniamencie gwizdków lokomotywy. Przez pierwsze pół godziny krajobraz był monotonny, za oknami dominowały mokradła, w których brodziły łosie. Dopiero za mostem na rzece pogoda się poprawiła i zaczęła się uczta dla oczu. Zjeżdżaliśmy w kanion górskiej rzeki: |
|
The train is moving slowly, the manager announces landscape attractions through the loudspeakers. And there is plenty to see! In the past I have traveled many beautiful railroads: Barranca del Cobre in Mexico, Malinowski's railroad in Peru, routes in the Alps, the Rocky Mountains and in Norway. This railway line should definitely be included among the most scenic railways in the world: |
Pociąg jedzie wolno, kierowniczka zapowiada przez głośniki atrakcje krajobrazowe. A jest na co patrzeć! Jechałem w przeszłości pięknymi trasami kolejowymi: Barranca del Cobre w Meksyku, koleją Malinowskiego w Peru, trasami w Alpach, w Górach Skalistych i w Norwegii... Tę kolej na pewno należy zaliczyć do najbardziej widokowych świata: |
|
Certainly, the colors of autumn on the slopes of the mountains added a lot of splendor to this scenery. For many kilometers I have not seen any human settlements here ... |
Na pewno wiele blasku tej scenerii dodały barwy jesieni na stokach gór. Na przestrzeni wielu kilometrów nie widziałem tu żadnych ludzkich osad... |
|
As we descended along the track along the rim of the canyon, the river, fed by water from side streams, moved swiftly and with greater force: |
W miarę, jak zjeżdżaliśmy w dół torem poprowadzonym nad krawędzią kanionu rzeka, zasilana wodą z bocznych potoków sunęła wartko, z coraz większą siłą: |
|
In such a scenery, we reached one of the two stations on the route - Denali. Tourists going to the national park get off and board here, and the rest of the passengers can go out to the platform for a quarter of an hour to take pictures: |
W takiej scenerii dojechaliśmy do jednej z dwóch stacji na trasie -Denali. Tu wysiadają i wsiadają turyści zmierzający do parku narodowego, a reszta pasażerów może wyjść na kwadrans na peron zrobić zdjęcia: |
|
Half an hour after departing from Denali, the landscape had become less dramatic, but was still awe-inspiring at many points on the route. |
Pół godziny po wyruszaniu z Denali krajobraz stał się mniej dramatyczny, ale wciąż w wielu punktach trasy budził zachwyt. |
|
Then we stopped for a moment on a high bridge so that passengers could photograph the bends of the meandering river: |
Przystanęliśmy potem na chwilę na wysokim moście, aby pasażerowie mogli sfotografować zakola meandrującej rzeki: |
|
We arrived in Anchorage after dark - an hour late. Luckily, Mark, a retired policeman belonging to the Servas organization was waiting for me at the station. He and his wife Pat, just like me, have reached all continents - of course, I invited them to our club. In their house, I had a good rest and chance to do the the laundry. It turned out that Mark was brewing his home-made beer in the garage downstairs. We tasted them during the party organized on the occasion of my arrival: |
Do Anchorage dotarliśmy już po zmroku - z godzinnym opóźnieniem. Na szczęście na stacji czekał na mnie Mark - emerytowany policjant, należący do organizacji Servas. On i jego żona Pat podobnie jak ja dotarli na wszystkie kontynenty - zaprosiłem ich oczywiście do naszego klubu. W ich domu mogłem odpocząć i zrobić pranie. Okazało się że Mark warzy w garażu piwo domowym sposobem. Degustowaliśmy je podczas party zorganizowanego z okazji mojego przyjazdu: |
|
I met a lot of interesting people at the party. There were as many as 8 types of beer to choose from, which made it easy to make friends. It turned out, for example, that this young man on the photo below had never been to Patagonia. But he is going there, so I gave him some good advice: |
Na przyjęciu spotkałem wiele ciekawych ludzi. Gatunków piwa do wyboru było aż osiem, co sprzyjało łatwemu nawiązywaniu znajomości :) Okazało się, na przykład, że ten młody człowiek na zdjęciu poniżej w Patagonii nigdy nie był. Ale wybiera się tam, więc udzieliłem mu kilku dobrych rad: |
|
The great fun lasted for several hours. Every now and then someone came to the taps with a glass and poured a beer of his choice. Never in the history of my travels around the world have I participated in such an event. Thank you so much, honorable hosts! |
Doskonała zabawa trwała kilka godzin. Co i raz ktoś podchodził ze szklanicą do kranów i dolewał sobie wybranego piwa. Nigdy jeszcze w historii mojego podróżowania po świecie nie uczestniczyłem w takiej imprezie. Dziękuję Wam, zacni gospodarze! |
|
|
|
|
It turned out that Mark plays beautifully the bagpipe. They hosted me on September 11th and the host took me in the morning to the monument in the city center, where he played with friends to commemorate the victims of the tragic events. There was even a television (picture on the right column): |
Okazało się, że Mark pięknie gra na kozie (przez Polaków często mylnie nazywanej kobzą). Byłem u nich 11 września i gospodarz zabrał mnie rano pod pomnik w centrum miasta, gdzie zagrał razem z przyjaciółmi dla upamiętnienia ofiar tragicznych wydarzeń. Była tam nawet lokalna telewizja: |
|
|
|
|
Anchorage - the largest city of Alaska has few tourist attractions. Several buildings stylized as the architecture of the end of the 19th century have been preserved on the main street. What I liked the most was the typical "turf on the roof" log cabin, with the tourist information center inside: |
Anchorage - największe miasto Alaski niewiele ma ciekawostek. Przy głównej ulicy zachowało się kilka budynków stylizowanych na architekturę końca XIX wieku. Mnie najbardziej podobała się typowa "cabin" z bali, z darniną na dachu, mieszcząca centrum informacji turystycznej: |
|
|
||
Wytrawni podróżnicy odwiedzają w Anchorage także pomnik słynnego odkrywcy kapitana Jamesa Cooka, który dotarł w te strony poszukując przejścia północno - zachodniego. Z tarasu, na którym ustawiono pomnik otwiera się piękny widok na zatokę. Niestety tego dnia już padało i zdjęcie mi się nie udało. Mam nadzieję, że wy będziecie mieli więcej szczęścia do pogody w Anchorage.
Passionate travelers also visit in Anchorage's monument to the famous explorer Captain James Cook, who arrived in these part of America looking for the Northwest Passage. From the terrace on which the monument is placed, a beautiful view of the bay opens. Unfortunately, on that day it was already raining and I did not manage to take good photo. Hope you all have better luck with the weather in Anchorage. |
|
|
The loop of my journey to Alaska was to be completed by a sea voyage from Seward near Anchorage to Vancouver. This is a very attractive route, heading south not through the open ocean, but through the Great Inside Passage. My ship was leaving port of Seward in the evening. I left Anchorage by bus (75 USD one way) at three in the afternoon. A good road ran along a picturesque sea coast. If it wasn't for the rain, I would definitely have picturesque views during the three-hour drive: |
Pętla mojej podróży na Alaskę miała zostać zamknięta morskim rejsem z Seward koło Anchorage do Vancouveru. To bardzo atrakcyjna trasa, prowadząca nie po otwartym oceanie, ale przez Wielkie Przejście Wewnętrzne. Mój statek odpływał wieczorem. Wyjechałem autobusem (koszt to 75 USD) z Anchorage o trzeciej po południu. Dobra szosa prowadziła wzdłuż malowniczego morskiego wybrzeża. Gdyby nie deszcz na pewno podczas trzygodzinnej jazdy miałbym tu malownicze widoki: |
|
|
||
The NCL ship was waiting in port. No line of the people waiting for embarcation. At the outset, I had to show the result of the covid antigen test. Then it went smoothly - after a quarter of an hour I was already in my cheapest, inner cabin. Foggy weather made it impossible for us to see the first glacier on the cruise route. This is what Hubbard Glacier should look like from the deck: |
Statek kompanii NCL czekał w porcie. Już na wstępie musiałem pokazać wynik testu antygenowego covid. Potem poszło już gładko - po kwadransie byłem już w mojej najtańszej, wewnętrznej kabinie. Płynąłem już wcześniej tym statkiem. Czułem się jak w domu... Mglista pogoda uniemożliwiła nam zobaczenie pierwszego lodowca na trasie rejsu. Tak powinien wyglądać Hubbard Glacier: |
|
|
||
The next day we docked at Icy Strait Point. It is a former fishing village where a cable car was built to the top of the mountain. There is a viewpoint from which you can see the bay and the ships: |
Kolejnego dnia zacumowaliśmy w Icy Strait Point. To dawna osada rybacka, gdzie wybudowano kolejkę linową na szczyt góry. Jest tam punkt widokowy, z którego widać zatokę i statki: |
|
|
||
|
W osadzie na dole, w dawnej fabryczce konserw rybnych obejrzałem starą maszynerię do puszkowania łososi, z których słynie Alaska oraz widowisko przedstawiające tradycyjne stroje i wierzenia miejscowych Indian.
In the village down on the coast, in the former canning factory, I saw the old salmon canning machinery that Alaska is famous for, and a spectacle showing the traditional costumes and beliefs of local Indians.
|
|
On the third day of the cruise, we were more lucky. After an hour's cruise on the bottom of the narrow Endicott Arm fjord (I don't know why the locals call the fjord "arm"), we reached the front of the Dawes Glacier. And although the sky was covered with fog, the view was still impressive: |
Trzeciego dnia rejsu mieliśmy więcej szczęścia. Po godzinie rejsu dnem wąskiego fiordu Endicott Arm (nie wiem dlaczego miejscowi na fiord mówią "arm") dotarliśmy do czoła lodowca Dawes. I choć niebo zakryte było mgłą, to widok i tak był imponujący: | |
An hour of slow sailing back through the Endicott Arm allowed us to take many spectacular photos of the monumental slopes on both sides of the fjord with snow fields and tiny waterfalls falling from the high slopes: |
Godzina powrotnej, niespiesznej żeglugi przez Endicott Arm pozwoliła na zrobienie wielu efektownych zdjęć monumentalnych zboczy po obu stronach fiordu z polami śniegowymi i siklawami spadającymi z wysokich zboczy: |
|
I must admit that I was cold during these two hours of exposure to the open deck - there is always icy air flowing from the glacier. The less resistant passengers have an alternative on board: you can comfortably sit behind the panoramic window in the Spinaker Lounge on the deck 13 forward and take pictures through the dirty glass :) |
Przyznam się szczerze, że zmarzłem podczas tych dwóch godzin wystawania na otwartym pokładzie - od lodowca zawsze spływa lodowate powietrze. Mniej odporni mają na statku alternatywę: można wygodnie siedzieć za panoramicznym oknem w Spinaker Lounge na wysokości 13 pokładu i robić zdjęcia przez brudną szybę :) |
|
On the same day we reached Juneau - the capital of Alaska. The weather was improving by the hour. At times the sun looked out, but the peaks of the coastal mountains were still covered with clouds: |
Jeszcze tego samego dnia dotarliśmy do Juneau - stolicy Alaski. Pogoda się poprawiała z godziny na godzinę. Okresami wyglądało słońce, ale szczyty nadmorskich gór wciąż przykryte były obłokami: |
|
The port of Juneau is frequently visited. Cruise ships dock here at the foot of the high slope of Mt Roberts. You can get to this peak by cable car for a view, which I did. And then I marched along the coastal promenade to the bridge, from where a beautiful view of our ship opened: |
Port jest chętnie odwiedzany. Wycieczkowe statki cumują tu u stóp wysokiego zbocza Mt Roberts. Na ten szczyt można dla widoku wjechać kolejką linową, co też zrobiłem. A potem pomaszerowałem nadbrzeżną promenadą aż do mostu, skąd otworzył się piękny widok na nasz statek: |
|
Juneau is full of gift shops and jewelry stores. The streets in the center are decorated with Indian totem poles: Free internet access is not easy to find in the Alaska's capital. I discovered a free network in the library, located in the city center at the top of the multi-storey car park :) |
Juneau pełne jest sklepików z pamiątkami i wyrobami jubilerskimi. Ulice w centrum dekorowane są indiańskimi totemami. Nie jest tu łatwo znaleźć bezpłatny dostęp do internetu. Odkryłem bezpłatną sieć w bibliotece, ulokowanej w centrum miasta na szczycie wielopoziomowego parkingu :) |
|
Our ship's next stop was in the historic town of Skagway. It was here that during the Alaskan Gold Rush, steam-powered ships brought thousands of gold prospectors. The town has kept its image from those times: |
Kolejny postój naszego statku wypadł w historycznym miasteczku Skagway. To tutaj podczas Alaskańskiej Gorączki Złota parowe statki przywoziły tysiące poszukiwaczy złota. Miasteczko zachowało swój wizerunek z tamtych czasów: |
|
For the transportation of prospectors across the high mountains -to the Klondike - the White Pass Railway was built . Today it is an attraction for tourists - almost everyone from the cruise ship wants to ride a stylized wagon along the trail of prospectors, admiring the scenery. A return ticket costs $ 134 today! |
Dla transportu poszukiwaczy przez wysokie góry - do Klondike zbudowano linię kolejową White Pass Railway. Dziś jest ona atrakcją dla turystów - niemal każdy chce przejechać się stylizowanym wagonem szlakiem poszukiwaczy, podziwiając krajobrazy. Powrotny bilet kosztuje dziś 134 dolary! |
|
|
Ja poprzestałem na zrobieniu zdjęcia z sympatyczną konduktorką, gdyż przed laty przejechałem tym szlakiem autobusem. Dziś równolegle do torów przebiega wygodna, choć kręta szosa. Bilety autobusowe zawsze są tańsze :) I stopped at taking a photo with a pretty conductor, because years ago I traveled this route by bus. Today, a comfortable, though winding road runs parallel to the rail track. Bus tickets are always cheaper :) |
|
Our departure from the Skagway port was very spectacular - all the passengers went on board to admire the mountains overlooking the waters of the bay at sunset: |
Nasze wyjście z portu Skagway było bardzo spektakularne - wszyscy pasażerowie wylegli na pokład, aby o zachodzie słońca podziwiać góry przeglądające się w wodach zatoki: |
|
Sailing through the Great Inside Passage among the larger and smaller islands, inlets and straits is full of beautiful views. If you are lucky, you can see here from the deck orcas frolicking in the blue waters. The weather was good for us when we sailed to Ketchikan: |
Żegluga przez Wielkie Przejście Wewnętrzne wśród większych i mniejszych wysp, przesmyków i cieśnin obfituje w piękne widoki. Gdy ma się szczęście, można tu z pokładu zobaczyć baraszkujące w błękitnych wodach orki. Pogoda sprzyjała nam, gdy płynęliśmy do Ketchikan: |
|
At Ketchikan, our ship docked not in the city center, but in the small, picturesque Ward Cove, 7 miles farther west. Fortunately, free buses were provided, which took all comers up and down all day long: |
W Ketchikan nasz statek zacumował nie w centrum miasta, ale w małej, malowniczej zatoczce Ward Cove, 7 mil dalej na zachód. Na szczęście podstawiono bezpłatne autobusy, które przez dzień cały woziły w obie strony wszystkich chętnych: |
|
Ketchikan was famous during the gold rush for its houses of pleasure. Due to the lack of space on a narrow strip of the coast, they were built on stilts in the valley of the river, where thousands of salmon swim today during the spawning season. This funny street - Creek Street has been preserved to this day and, as then, it is a crowded attraction: |
W mieście czeka na turystów muzeum i kolekcja totemów. Ketchikan słynął w czasach gorączki złota ze swoich domów uciech. Z braku miejsca na wąskim pasie wybrzeża zbudowano je na palach w dolinie rzeki, którą i dziś w porze tarła płyną tysiące łososi. Ta wesoła uliczka - Creek street zachowała się do dziś i jak wtedy jest tłumnie odwiedzaną atrakcją: |
|
|
Ostatni dzień na statku przed zawinięciem do Vancouver był dniem w morzu. Miałem okazję poznać naszego młodego i sympatycznego kapitana. Okazało się, że cpt Vincente jest... Urugwajczykiem. Odwiedził wszystkie kontynenty, ale białą plamą na mapie jego podróży jest wciąż Afryka.
The last day on board before calling in Vancouver was a day at sea. I had the opportunity to meet our young and nice captain. It turned out that Captain Vincente is ... Uruguayan. He has visited all continents, but Africa is still a blank spot on the map of his travels. |
|
In Vancouver I went straight from the ship to the airport. Unfortunately, the flight to Frankfurt was delayed, which meant that I was on time for the flight to Gdansk and had to sit at this airport for seven long hours waiting for the next one. Lufthansa gave me 15 euros for two sandwiches to wipe my tears. But it was, after all, a successful journey down an uncharted trail. As always, you will find hot news from the voyage in English in my travel log |
W Vancouver prosto ze statku pojechałem na lotnisko. Niestety samolot do Frankfurtu był opóźniony, co sprawiło, że nie zdążyłem na samolot do Gdańska i musiałem przesiedzieć na tym lotnisku długich siedem długich godzin, czekając na następny. Lufthansa dała mi na otarcie łez 15 euro na dwie kanapki. Ale to była w sumie udana podróż nieprzetartym szlakiem. Zapisane "na gorąco" wiadomości z trasy podróży znajdziecie jak zawsze w moim dzienniku podróży. |
|
At the end of November 2022, I successfully completed another great journey! In fact, it was supposed to be two separate trips: one in the spring and the other in the fall. But the covid-19 pandemic has ruined everything. When preparing this expedition, I had to combine two expeditions: to hot Polynesia and cold Antarctica. You can find the route map here. It was not an easy journey: it consisted of as many as 14 flights and two long cruises. I set out believing that on the route I would discover new tropical islands and fulfill my dream of seeing rare emperor penguins. I managed to! |
W końcu listopada 2022 szczęśliwie zakończyłem kolejną wielką podróż! Tak naprawdę miały to być dwa osobne wyjazdy: jeden wiosną, a drugi jesienią. Ale pandemia covid-19 popsuła wszystko. Przygotowując tę wyprawę musiałem więc połączyć dwie ekspedycje: na gorącą Polinezję i na zimną Antarktydę, przemieszczając sie w połowie między tymi odległymi regionami. Mapkę trasy znajdziecie tutaj. To nie była łatwa podróż: złożyło się na nią aż 14 lotów i dwa długie rejsy statkami. Wyruszałem wierząc, że na trasie odkryję dla siebie nowe tropikalne wyspy i zrealizuję marzenie o zobaczeniu cesarskich pingwinów. Udało się! |
|
|
||
The journey began with three consecutive flights: via Warsaw and Lisbon to San Francisco. Especially the third, 12-hour one was exhausting. Nevertheless, after arriving at SFO, I took advantage of a half-day break in my journey for a walk around the city, which in my opinion is one of the most beautifully situated metropolises in the world. I visited my favorite places - including the Golden Gate Bridge (pictured above). Later that evening, I flew a low-cost airline to Papeete, Tahiti. |
Podróż rozpoczęła się od trzech kolejnych lotów: przez Warszawę i Lizbonę do San Francisco. Szczególnie ten trzeci, 12-godzinny był wyczerpujący. Mimo to po przylocie do SFO wykorzystałem półdniową przerwę w podróży na spacer po mieście, które jest moim zdaniem jedną z najpiękniej położonych metropolii świata. Odwiedziłem moje ulubione miejsca - między innymi most Golden Gate (na zdjęciu powyżej). Jeszcze tego samego wieczoru poleciałem tanią linią do Papeete na Tahiti. |
|
|
||
French Polynesia is already another world. Different smells and sounds. Yachts of the greatest Polish sailors moored at the seaside boulevard in Papeete (pictured above). And I've walked here many times. Memories... Across the street, florists sell crowns of tropical, fragrant flowers that are loved by beautiful local women: |
Polinezja to już inny świat. Przy nadmorskim bulwarze w Papeete (na zdjęciu powyżej) cumowały jachty największych polskich żeglarzy. I ja tu spacerowałem wiele razy. Wspomnienia... Po drugiej stronie ulicy kwiaciarki sprzedają korony z tropikalnych, pachnących kwiatów z upodobaniem noszone przez piękne miejscowe kobiety: |
|
|
||
In Papeete, I boarded the expedition ship Aranui5. It has cargo holds at the front, passenger cabins at the rear. And large landing barges for landing on the beaches of tropical atolls. And we sailed - at the beginning to the atolls of Tuamotu group... |
W Papeete zaokrętowałem się na ekspedycyjny statek Aranui5. Z przodu ma ładownie dla towarów, z tyłu kabiny dla pasażerów. I jeszcze duże barki desantowe do lądowania na plażach tropikalnych atoli. I popłynęliśmy - na poczatek na atole grupy Tuamotu... |
|
|
||
Already on the first Ana'a atoll we were greeted warmly - with music, singing and flower necklaces. Palm trees, azure lagoon, prepared for us local dishes - everything like from a fairy tale! Each atoll deserves its own website :) |
Już na pierwszym atolu Ana'a witano nas serdecznie - muzyką, śpiewem i naszyjnikami z kwiatów. Palmy, lazurowa laguna, przygotowane dla nas lokalne potrawy - wszystko jak z bajki! Każdy atol zasługuje na osobną stronę internetową :) |
|
And everywhere these smiling people, for whom our arrival was also a great attraction of their monotonous life in their Polynesian paradise: |
I wszędzie ci uśmiechnięci ludzie, dla który nasze przybycie też było wielką atrakcją ich monotonnego przecież życia w tym polinezyjskim raju: |
|
The very next day we landed on the even more beautiful Amanu Atoll. Already from the approach to the island you could see this white church surrounded by palm trees. For the 174 inhabitants of the island, our arrival was quite an event (such ships come to them only twice a year): |
Już następnego dnia wyładowaliśmy na jeszcze piękniejszym atolu Amanu. Już z podejścia do wyspy widać było ten otoczony palmami biały kościółek. Dla 174 mieszkańców wyspy nasze przybycie było nie lada wydarzeniem (takie statki przybywają do nich tylko dwa razy w roku): |
|
Girls hung with wonderful flowers were waiting for us at the marina. As you can see below they are great models! There was a lot of genuine joy, music and singing accompanied by guitars and ukulele. Each family prepared and brought an individual dish to the shady tree next to the church. We tried many unusual delicacies for the first time in our lives... |
Dziewczyny obwieszone cudnymi kwiatami czekały na nas już na przystani. To urodzone modelki! Było dużo autentycznej radości, muzyki i śpiewów przy akompaniamencie gitar i ukulele. Każda rodzina przygotowała i przyniosła pod cieniste drzewo obok kościoła jakąś potrawę. Próbowaliśmy wielu niezwykłych smakołyków po raz pierwszy w życiu... |
|
|
|
|
Youth and children showed off their dances. On the tables by the post office they put up for sale the products of their hands: necklaces and pendants made of shells. Affordable prices: from $10. But how much of them can you stuff into your cabin luggage? |
Młodzież i dzieci popisywały się tańcami. na stołach przy poczcie wyłożyli na sprzedaż produkcję swoich rąk: naszyjniki i wisiorki z muszelek. Ceny przystępne: od 10 dolarów. Tylko ile tego można potem upchnąć do kabinowego bagażu? |
|
|
||
After lunch I went on a long walk to the very end of the central motu. There, from under the palm trees, a unique view of the turquoise lagoon opened up. At its opposite end was a chain of other, finer motus separated by narrow canals. It was hard to resist the temptation not to take off my clothes and jump into that turquoise, clear water: |
Po lunchu wybrałem się pieszo na długi spacer na sam koniec centralnego motu. Tam spod palm otworzył się niepowtarzalny widok na turkusową lagunę. Na jej przeciwnym krańcu widać było łańcuch pozostałych, drobniejszych motus rozdzielonych wąskimi kanałami. Trudno było oprzeć się pokusie, by nie ściągnąć odzieży i nie wskoczyć do tej turkusowej, przejrzystej wody: |
|
From Amanu Atoll we sailed to the main island in the Gambier archipelago - this is Mangareva. Also there we met with a nice reception, but the landscapes were different, because the Gambiers are high islands: |
Z atolu Amanu popłynęliśmy na główną wyspę w archipelagu Gambiera - to Mangareva. Również i tam spotkaliśmy się z miłym przyjęciem, ale krajobrazy były już inne, bo Gambiery, to wyspy wysokie: |
|
|
||
After few days the time has finally come to take a course on the legendary Pitcairn. I was on this island for the first time in 1997 - 25 years ago! Just like then, landing on a steep Pitcairn with a rough ocean was very emotional. |
Przyszedł wreszcie czas, aby wziąć kurs na legendarny Pitcairn. Byłem na tej wyspie po raz pierwszy w 1997 roku - 25 lat temu! Podobnie jak wtedy lądowanie na stromym Pitcairnie przy wzburzonym oceanie było bardzo emocjonalne. |
|
|
||
Secluded and isolated, Pitcairn has a dramatic landscape: rocky coastline on all sides and not a single beach. It has an interesting story, beginning with a mutiny on the ship "Bounty". To this day, the descendants of the rebels live there - 50 people in all. I wrote more about the island in my report from my first visit. |
Odosobniony i izolowany Pitcairn ma wręcz dramatyczny krajobraz: ze wszystkich stron skaliste wybrzeże i ani jednej plaży. Ma za to ciekawą historię, rozpoczynającą sie buntem na statku "Bounty". Do dziś mieszkają tam potomkowie buntowników - wszystkiego 50 osób. Więcej o wyspie napisałem w relacji z pierwszej wizyty. |
|
This time I spent two days on Pitcairn. It allowed me to walk to places that I had not been able to visit 25 years earlier. One such glamorous place is the St Pauls Pool; a natural pool located among the rocks, into which ocean water pours in at high waves through a gate marked with two rock towers (picture below). People swim in the pool with pleasure, but descent to the place is very steep... |
Tym razem spędziłem na Pitcairn aż dwa dni. Pozwoliło mi to dotrzeć pieszo do tych miejsc, których nie zdążyłem odwiedzić 25 lat wcześniej. Jednym z takich efektownych miejsc jest St Pauls pool; naturalny basen położony wśród skał, do którego przy wysokiej fali wlewa się oceaniczna woda przez bramę wyznaczoną dwiema skalnymi basztami: |
|
|
||
On the second day, I climbed forest and field paths to the highest hill of the island. It rises 325 meters from the ocean. The locals set up a signpost there showing the distances to various points on the globe. It is worth taking pictures here, but the view is limited to the endless blue ocean: |
Drugiego dnia leśnymi i polnymi ścieżkami wspinałem sie na najwyższe wzniesienie wyspy. Wyrasta ono z oceanu na 325 metrów. Miejscowi ustawili tam drogowskaz pokazujący odległości do różnych punktów na globie. Warto się tu sfotografować, ale widok ogranicza sie do bezkresnego, błękitnego oceanu: |
|
|
||
The ocean rocked in earnest as we bid farewell to Pitcairn. Only after two days we found ourselves on land again - on the island of Aukena in the Gambiers. Here you can relax and swim by the beautiful beach: |
Ocean rozhuśtał się na dobre, gdy żegnaliśmy Pitcairn. Dopiero po dwóch dniach znaleźliśmy się ponownie na lądzie - na wyspie Aukena na Gambierach. Tu można było odpocząć i popływać przy pięknej plaży: |
|
|
||
The last island we visited during this expedition was Hikueru Atoll. It was another fabulous island inhabited by a handful of kind and smiling people. Here again there were flowers, music and dancing and traditional meal washed down with a drink from the inside of fresh coconuts. But also beautiful, palm-shaded beaches. The locals organized numerous attractions for us. I've never held a big, live coconut crab before: |
Ostatnią wyspą, którą odwiedziliśmy podczas tej ekspedycji był Atol Hikueru. To była kolejna bajeczna wyspa zamieszkiwana przez garść życzliwych i uśmiechniętych ludzi. Tu znowu były kwiaty, muzyka i tańce i poczęstunek popijany napojem z wnętrza świeżych kokosów. Ale także piękne, ocienione palmami plaże. Miejscowi organizowali dla nas liczne atrakcje. Nigdy jeszcze nie miałem w ręku wielkiego, żywego kraba kokosowego: |
|
|
|
|
On the way back to Tahiti we experienced a strong storm, but fortunately it did not thwart my plans. After a few days of rest in Tahiti and a ferry trip to the beautiful island of Moorea, I boarded a plane to San Francisco, then another to Panama and another - to Sao Paulo, and then to Buenos Aires - just to change in Buenos to Ushuaia. After all those five flights (luckily I didn't lose connection anywhere) I found myself in Tierra del Fuego - at the end of the world. Here another expedition ship was waiting for me, adapted for sailings in the ice... Despite the sun it was chilly, I felt the icy breeze from Antarctica... |
W powrotnej drodze na Tahiti przeżyliśmy solidny sztorm, ale na szczęście nie pokrzyżował on moich planów. Po kilku dniach wypoczynku na Tahiti i wycieczce promem na piękną wyspę Moorea wsiadłem w samolot do San Francisco, potem kolejny do Panamy i jeszcze jeden - do Sao Paulo, a potem do Buenos Aires - na przesiadkę do Ushuaia. Po pięciu lotach (na szczęście nigdzie nie straciłem połączenia) znalazłem się na Ziemii Ognistej. Tu czekał na mnie inny statek ekspedycyjny, przystosowany do żeglugi w lodach... Mimo słońca było chłodno, czułem lodowaty ten powiew od Antarktydy... |
|
|
|
|
Captain Ernesto - a nice but firm Chilean welcomed the participants of the expedition with champagne. But as soon as we entered Drake Passage, famous for its heavy storms, the sea showed its strength. For two days, the only attractions were lectures and photo-hunting for magnificent albatrosses circling around the ship. |
Kapitan Ernesto - sympatyczny, ale stanowczy Chilijczyk powitał uczestników ekspedycji szampanem. Ale gdy tylko weszliśmy do Cieśniny Drake'a, słynnej z ciężkich sztormów morze pokazało swoją siłę. Przez dwie doby jedyną atrakcją były wykłady i foto-polowanie na krążące wokół statku wspaniałe albatrosy. |
|
|
||
After two days of sailing we found ourselves at the entrance to the Weddell Sea. The weather improved and our leader decided to make his first landing in the sheltered bay of Devil Island. The ship anchored in a wonderful scenery - among icebergs... We sailed to the shore with the Zodiacs, and there were several thousand Adelie penguins waiting in their nests: |
Po dwóch dobach żeglugi znaleźliśmy się u wejścia na Morze Weddella. Pogoda się poprawiła i nasz lider zdecydował się na pierwsze lądowanie w osłoniętej zatoce Devil Island. Statek stał we wspaniałej scenerii - wśród lodowych gór... Zodiakami (to gumowe łodzie z motorem) popłynęliśmy na brzeg, a tam czekało na gniazdach kilka tysięcy pingwinów Adeli: |
|
The following days brought my dream of seeing emperor penguins in their natural habitat come true. Not every expedition succeeds: there are years when the heavy ice of the Weddell Sea makes it impossible to swim to the habitat area. It happens that the ship is close to the colony, but the helicopter carrying the travelers from the ship inland cannot take off due to the gale. |
Następne dni przyniosły spełnienia mojego marzenia o zobaczeniu cesarskich pingwinów w ich naturalnym środowisku. Nie każdej ekspedycji to się udaje: bywają lata, gdy duże zalodzenie Morza Weddella uniemożliwia podpłynięcie w rejon siedlisk. Zdarza się, że statek jest blisko, ale helikopter przenoszący podróżników ze statku w głąb lądu nie może wystartować ze względu na wichurę. |
|
We were lucky - on a clear but cold morning I landed from helicopter in a place called Snow Hill and after walking about a kilometer on snow and ice I met my dream resting during a long walk to the ocean. These are the largest penguins, reaching a height of 1.20 m: |
My mieliśmy szczęście - w pogodny choć zimny poranek wylądowałem w miejscu nazywanym Snow Hill i po przejściu około kilometra po śniegu i lodzie spotkałem moje marzenie, odpoczywające w trakcie długiego marszu do oceanu. To właśnie te największe pingwiny, osiągające wzrost do 1,20 m: |
|
|
||
A few hundred meters further - around the bend I saw a colony of emperor penguins, and even several colonies, scattered over a small area. However, the weather was changing minute by minute, worsening the conditions for photography, the wind was driving the clouds. And the cerberus from the expedition the company was careful not to get too close to the penguins. There were the adults and the gray ones that had hatched this year. They don't build nests, they just stand in the snow: |
Kilkaset metrów dalej - za zakrętem zobaczyłem kolonię cesarskich pingwinów, a nawet kilka kolonii, rozrzuconych na niewielkim obszarze. Pogoda się jednak zmieniała z minuty na minutę, pogarszając warunki do fotografowania, wiatr pędził chmury. A cerber z kompanii ekspedycyjnej pilnował, aby nie zbliżać się zbyt blisko do pingwinów. Stały tam dorosłe i te młode, popielate, które wykluły się w tym roku. One nie budują gniazd, stoją po prostu na śniegu: |
|
|
||
Some penguin couples themselves were approaching us - people standing on a marked, observation "balcony". Thanks to this, I was able to take such a commemorative, for me almost historic, photo: |
Niektóre pary same zbliżały sie do nas - ludzi stojących na wytyczonym, obserwacyjnym "balkonie" Dzięki temu mogłem zrobić sobie takie pamiątkowe, dla mnie wręcz historyczne, zdjęcie: |
|
|
||
We hurriedly took pictures... Because everyone had a designated time for the return flight of the helicopter. When I returned to the improvised helipad, it turned out that the wind had increased to such an extent that the helicopter could not operate. I waited a few hours with others in a tent pitched in the snow before the flights fortunately resumed... |
Pospiesznie robiliśmy zdjęcia... Bo każdy miał wyznaczoną godzinę odlotu powrotnego helikoptera. Gdy wróciłem na zaimprowizowane lądowisko okazało się, ze siła wiatru wzrosła do tego stopnia, że helikopter nie może operować. Kilka godzin przeczekałem z innymi w namiocie rozbitym na śniegu zanim loty na szczęście wznowiono... |
|
|
||
On the way back from the Weddell Sea, there were periods of sunny weather when you could take pictures like the one below, but also periods when the outer decks were closed. It was impossible to land next to the picturesque Brown Bluff and Half Moon Island. There was no question of visiting any of the science bases, because due to covid, all bases were still closed to visitors. |
W drodze powrotnej z Morza Weddella zdarzały sie nam okresy słonecznej pogody, kiedy można było robić zdjęcia takie jak poniżej, ale także takie okresy, kiedy zamykano zewnętrzne pokłady. Nie dało się wylądować obok malowniczej skały Brown Bluff i na wyspie Half Moon Island. O odwiedzeniu którejkolwiek bazy naukowej nie było mowy, bo ze względu na covid wszystkie bazy były jeszcze zamknięte dla odwiedzających. |
|
|
||
|
Udało się nam natomiast wylądować na Deception Island, gdzie zadomowiły się pingwiny chinstrapy (zdjęcie obok) oraz w Hope Bay na Półwyspie Antarktycznym, gdzie w symbiozie żyją pingwiny Adeli i białobrewe (gentoo) - na zdjęciu poniżej:
However, we managed to land on Deception Island, where chinstrap penguins have made a home (see photo on the left column) and Hope Bay on the Antarctic Peninsula, where Adelie and gentoo penguins live in symbiosis - in the photo below: |
|
There was stormy weather in Drake's Passage, but everyone came back happy and satisfied, because we managed to achieve the main goal of this expedition. I happily returned from Tierra del Fuego to Gdańsk within two days, using 5 consecutive flights. The entire journey took 40 days and each episode deserves its own website with photos and descriptions. I will work on it! The illustrated report from Antarctica is already published HERE. And now I thank you all my friends and supporters who kept their fingers crossed for me! :) |
W Cieśninie Drake'a panowała sztormowa pogoda, ale wszyscy wracali zadowoleni i szczęśliwi, bo przecież udało się nam zrealizować główny cel tej ekspedycji. Z Ziemi Ognistej do Gdańska wróciłem szczęśliwie w ciągu dwóch dni, wykorzystując 5 kolejnych lotów. Cała podróż trwała 40 dni i każdy jej epizod zasługuje na odrębną stronę internetową ze zdjęciami i opisami. Będę nad tym pracować! Relacja z Antarktydy jest już gotowa tutaj. A teraz dziękuję wszystkim przyjaciołom i sympatykom, którzy trzymali za mnie kciuki! :) |
|
Just before Christmas I flew back to Gdańsk from the other side of the Atlantic. After the hardships of the trip to Antarctica (November 2022 from Tierra del Fuego), I deserved to relax and rest in decent conditions. Escaping Europe's short, dark and cold days, I first flew via Frankfurt to Barcelona and boarded a cozy ship heading to the Caribbean. You can see the simple map of this route here |
Tuż przed świętami Bożego Narodzenia przyleciałem do Gdańska z drugiej strony Atlantyku. Po trudach wyprawy na Antarktydę należał mi się relaks i wypoczynek w przyzwoitych warunkach. Uciekając od europejskich krótkich, ciemnych i zimnych dni poleciałem najpierw przez Frankfurt do Barcelony i tam wsiadłem na przytulny statek płynący na Karaiby. Mapkę tej trasy możecie zobaczyć tutaj. |
|
|
||
Even before we left for the empty Atlantic, we visited two ports. The first one was Cadiz, where the beautiful, sunny weather allowed me to remember the well-known corners of the city, as well as walk through the long causeway to the gates of the San Sebastian little castle guarding the entrance to the port: |
Jeszcze zanim wyruszyliśmy na pusty Atlantyk odwiedziliśmy dwa porty. Pierwszy z nich to był Kadyks, gdzie piękna, słoneczna pogoda pozwoliła mi przypomnieć sobie znane zakątki miasta, a także przejść przez długą groblę do bram zameczku San Sebastian strzegącego wejścia do portu: |
|
|
||
The second visited port on the eastern side of the Atlantic was Santa Cruz in Tenerife. I have been to this port many times. This time I decided to take a modern tram for less than 3 euros (return ticket) to San Cristobal de la Laguna - the former capital of the island, full of monuments and cultural institutions. By a lucky coincidence, it was December 8 - the Immaculate Concepcion holiday. On this day, every year a procession with the statue of the Virgin Mary sets off from the church of the Immaculate Conception to the old town: |
Drugim odwiedzonym portem po wschodniej stronie Atlantyku było Santa Cruz na Teneryfie. Byłem w tym porcie wielokrotnie. Tym razem postanowiłem pojechać nowoczesnym tramwajem za niecałe 3 euro (powrotny bilet) do San Cristobal de la Laguna - dawnej stolicy wyspy pełnej zabytków i instytucji kulturalnych. Szczęśliwym trafem był to dzień 8 grudnia - święto Immaculate Concepcion. Tego dnia co roku z kościoła pod wezwaniem Niepokalanego Poczęcia wyrusza na stare miasto procesja z figurą Maryi Panny: |
|
|
||
It is a very colorful spectacle, because in the procession there are two brass bands, the city authorities, the bishop, the parish priest and the police chief, not to mention the multitude of devotees :) People watched, photographed ... Me too - glad that I became a completely accidental witness interesting spectacle, as it used to be in Grand Canaria. Neither the local tourist information nor the tour operators from the ship gave any advance notice of this event. |
Jest to bardzo barwne widowisko, bo w procesji idą dwie dęte orkiestry, władze miasta, biskup, proboszcz i komendant policji, że nie wymienię rzeszy dewotek :) Ludzie oglądali, fotografowali... Ja też - ciesząc się, że stałem się zupełnie przypadkowo świadkiem ciekawego widowiska, jak kiedyś na Grand Canaria. Ani miejscowa informacja turystyczna, ani organizatorzy wycieczek ze statku nie uprzedzali o tym wydarzeniu. |
|
|
||
For the next six days we sailed west across an empty, inky ocean. But there was no time to be bored. The more so that this time I took my laptop on a trip to use the moments free from sunbathing on the open deck and entertainment for the creative work. I met during the cruise interesting people of different nationalities, including three pairs of nice Poles, but also Bulgarians, Russians, and French. |
Sześć następnych dni płynęliśmy na zachód przez pusty, atramentowy ocean. Ale nie było czasu, aby się nudzić. Tym bardziej, że tym razem zabrałem w podróż laptop, by chwile wolne od plażowania na otwartym pokładzie i rozrywek wykorzystać na pracę. Poznałem ciekawych ludzi różnych narodowości, w tym aż trzy pary sympatycznych Polaków, ale także Bułgarów, Rosjan, Francuzów. |
|
|
Po kilku dniach członkowie załogi rozpoznawali mnie z daleka. Nie jako Polaka, ale jako faceta, który był w ich kraju (załoga była wielonarodowa, a ja byłem przecież we wszystkich krajach świata). Codziennie wieczorem w teatrze pokazywano nową rewię, na pokładach było dużo dobrej muzyki. Stary włoski muzyk wspaniale wykonywał największe światowe standardy. Ale była też młoda, utalentowana ukraińska skrzypaczka, Nastia. Grała oprócz muzyki popularnej także Mozarta i Albinioniego. A kiedy jej gratulowałem i dziękowałem odpowiadała: -Niech Panu będzie na zdrowie! :) After a few days, the crew members recognized me from afar. Not as a Pole, but as a guy who was in their country (the crew was multinational, and I was in all countries of the world). Every evening a new revue was shown in the theater, and there was a lot of good music on board. The old Italian musician brilliantly performed the world's greatest standards. But there was also a young, talented Ukrainian violinist, Nastia. Apart from popular music, she also played Mozart and Albinoni. And when I congratulated her and thanked her, she replied: - May you be healthy! :) |
|
|
||
|
|
|
For the points accumulated over the years, I was entitled to a promotion to a cabin of a better category on this flight. Unfortunately, the company just changed the regulations and the system did not show it ... It was only after the intervention of Captain Valentino and his entourage that I was moved to a cabin with a balcony - it was a well-deserved luxury that I, a budget traveler, had never had before: |
Za nazbierane przez lata punkty należał mi się na tym rejsie awans do kabiny lepszej kategorii. Niestety kompania akurat zmieniła regulamin i system tego nie pokazywał... A połowa kabin w tym rejsie była pusta - nic ich to nie kosztowało. Dopiero po interwencji u kapitana Valentino i jego świty przeniesiono mnie do kabiny z balkonem - to był zasłużony luksus, którego ja, budżetowy podróżnik nigdy wcześniej nie miałem: |
|
|
||
I also had a nice hostess (for the whole English language group) - Halyna from war-suffering Ukraine. A very committed person, always willing to help. Someone friendly, whom you can always count on... Already from the moment we board the ship... We, Slavs with warm, sincere hearts!... It was hard to part... |
Miałem też przemiłą opiekunkę (całej angielskiej grupy językowej) - To była Halyna z cierpiącej wojnę Ukrainy Bardzo zaangażowana osoba, zawsze chętna do pomocy. Ktoś serdeczny, na kogo zawsze można liczyć... I to już od wejścia na statek... My, Słowianie o ciepłych, szczerych sercach!... Trudno się było rozstawać... |
|
|
||
The first land we saw on the western side of the Atlantic was the well-known Barbados. It was a chance to stretch your legs on land (the loop ofrunning path on the upper deck is only 150 m long), visit well-known places like St Mary's Church, but above all, find free internet access and settle 6 days of overdue correspondence. From this place on earth I finally sent the letters to you, dear friends! |
Pierwszym lądem, który zobaczyliśmy po zachodniej stronie Atlantyku był dobrze mi znany Barbados. To była szansa, aby rozprostować nogi na lądzie (pętla bieżni na pokładzie ma tylko 150 m), odwiedzić dobrze znane miejsca jak St Mary's Church, ale przede wszystkim znaleźć bezpłatny dostęp do internetu i załatwić 6-dniową zaległą korespondencję. Stąd poszły listy do Was, drodzy przyjaciele! |
|
|
||
It only took one night to sail from Barbados to Dominica (not to be confused with the Dominican Republic!) - a green, mountainous island, one of the poorest islands in the Caribbean. Poverty, there is no money to rebuild the churches destroyed by the cyclone, But people are open, answering greetings with a smile and willingly making conversation. |
|
Wystarczyła zaledwie jedna noc, aby z Barbadosu przepłynąć na Dominikę (nie mylić z Dominikaną!) - zieloną, górzystą wyspę, jedną z najbiedniejszych wysp Karaibów. Bieda, nie ma pieniędzy aby odbudować kościoły zniszczone przez cyklon, Ale ludzie są otwarci, odpowiadający uśmiechem na pozdrowienia i chętnie nawiązujący rozmowę. |
|
||
I've been here once, hiking to the hot springs... This time, after visiting the Botanical Gardens where wonderful traveler trees grow, I hitchhiked (it's only 7 km mountain road) to Trafalgar Falls. It is worth spending 5 dollars on a ticket to see 2 waterfalls from the viewing gazebo after 10 minutes of walking a decent path: the left one, higher, is 53 m, but less water. The right one is 23 m, but more water... He is in the picture. Beautiful view, but you can't walk under the waterfall here... |
Byłem tu kiedyś, wędrując pieszo do gorących źródeł... Tym razem po odwiedzeniu Botanical Gardens w których rosną wspaniałe drzewa podróżników wybrałem się autostopem (to tylko 7 km górskiej drogi) do wodospadów Trafalgar. Warto poświęcić 5 dolarów na bilet by po przejściu 10 min porządnej ścieżki zobaczyć z widokowej altanki 2 wodospady: lewy, wyższy, ma 53 m, ale mniej wody. Prawy ma 23 m, ale więcej wody...To on jest na zdjęciu. Piękny widok, ale nie da się tu przejść pod wodospad... |
|
|
Z Dominiki wychodziliśmy o zachodzie słońca, to była niezwykła chwila dla podziwiania piękna natury. Następnego dnia w morzu wszyscy prawie się już pakowali, ale zafundowano nam także niezwykły Christmas show z Mikołajem, śnieżynkami i najlepszymi zachodnimi przebojami napisanymi na Boże Narodzenie. We left Dominica at sunset, it was an extraordinary moment to admire the beauty of nature. The next day in the sea, everyone was almost packing up, but we were also treated to an extraordinary Christmas show with Santa, "snowflakes" and the best western songs written for Christmas.
|
|
|
||
I was sad to say goodbye to the ship in the tiny port of La Romana in the Dominican Republic. While waiting for a flight to Europe, I had 2 nights booked here in an "apartment" in the suburb of La Caleta. Caleta has the only beach in the area where wedding ceremonies take place on Sundays. I had such a celebration. And the wishes from the Pole were appreciated by a nice young couple .... :) |
Z żalem żegnałem statek w maleńkim porcie La Romana na Dominikanie. Czekając na samolot do Europy miałem tu 2 noce zarezerwowane w "apartamencie" na przedmieściu La Caleta. Caleta ma jedyną plażę w okolicy, na której w niedzielę odbywają się ceremonie zaślubin. Trafiłem na taką uroczystość. A życzenia od Polaka zostały docenione przez sympatyczną młodą parę.... :) |
|
|
|
|
|
||
From the Dominican Republic on three more planes: via Paris and Amsterdam, I returned to Gdańsk. In order to catch the plane departing from Charles de Gaulle airport, I had to run from gate to gate :) It was very hard exercise! You will find "hot" messages from the road, as always in English, in my travel log |
Z Dominikany trzema kolejnymi samolotami: przez Paryż i Amsterdam wróciłem do Gdańska. Aby zdążyć na samolot odlatujący z lotniska Charles de Gaulle musiałem biec od bramki do bramki :) Zapisane "na gorąco" wiadomości z trasy podróży (po angielsku) znajdziecie jak zawsze w moim dzienniku podróży. |
|
To my "travel snapshots" from the previous years: |
|